Emerytura wyższa choćby o 50 procent! ZUS zrobi to za ciebie, bez wniosku. Wypłaty rosną jak na drożdżach.

1 godzina temu

Ponowne przeliczenie emerytury bez wniosku. Świadczenie może wzrosnąć choćby o 50 procent. Wyobraź sobie sytuację, w której już pobierasz emeryturę, a ZUS samoczynnie, bez konieczności składania dodatkowego wniosku, decyduje o ponownym przeliczeniu twojego świadczenia.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Efekt potrafi być zdumiewający. Emerytura może wzrosnąć nie o kilka złotych, ale choćby o połowę w stosunku do pierwotnie przyznanej kwoty.

Mechanizm ten dotyczy kobiet urodzonych w latach 1949–1968, które były objęte Otwartymi Funduszami Emerytalnymi. System emerytalny przewiduje w ich przypadku dwa etapy przyznawania świadczenia. Najpierw emerytura zostaje wyliczona w momencie osiągnięcia wieku emerytalnego, a następnie, po ukończeniu 65 lat, następuje jej ponowne przeliczenie. W drugim etapie uwzględnia się waloryzację składek z okresu pobierania świadczenia oraz korzystniejsze tablice dalszego trwania życia. To właśnie te elementy sprawiają, iż wysokość emerytury może znacząco się zmienić.

Skala wzrostów zaskakuje. Dla kobiet, które przeszły na emeryturę w 2018 roku, podwyżka może sięgnąć ponad 43 procent. W przypadku świadczeń przyznanych w 2020 roku wzrost sięga choćby 61 procent. Średnio oznacza to możliwość zwiększenia emerytury o około 54 procent, co dla wielu osób może przełożyć się na całkowitą zmianę sytuacji finansowej.

Nie każda emerytka może jednak liczyć na takie rozwiązanie. Warunkiem jest urodzenie się w latach 1949–1968, członkostwo w OFE oraz przejście na emeryturę przed ukończeniem 65 roku życia. W takich sytuacjach ZUS dokonuje nowego przeliczenia z urzędu i nie wymaga żadnej dodatkowej aktywności od emerytki.

Eksperci tłumaczą, iż tak duże różnice wynikają z samej konstrukcji systemu. Tablice dalszego trwania życia stosowane dla wieku 65 lat są znacznie korzystniejsze niż te, które obowiązują dla osób przechodzących na emeryturę wcześniej, na przykład w wieku 60 lat. Do tego dochodzi dopisywanie zwaloryzowanych składek z okresu, w którym świadczenie było już pobierane. W rezultacie osoby, które zdecydowały się wcześniej zakończyć aktywność zawodową, mogą zyskać więcej niż te, które pracowały dłużej. To prowadzi do dyskusji o tym, czy system w ten sposób nie zniechęca kobiet do dalszej pracy i nie nagradza przedwczesnego przechodzenia na emeryturę.

Jeśli należysz do tej grupy, warto sprawdzić, czy ponowne przeliczenie obejmuje także ciebie. choćby jeżeli nie musisz składać wniosku, dobrze jest skonsultować się z ZUS albo doradcą emerytalnym, aby upewnić się, iż wszystkie twoje składki i okresy pracy zostały prawidłowo ujęte. Zdarza się, iż dodatkowe dokumenty dotyczące zarobków lub składek mogą jeszcze korzystniej wpłynąć na wynik końcowy.

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału