Emeryturę trzymam na koncie – nowa kampania społeczna KRUS

1 miesiąc temu

Co trzeci emeryt i rencista rolniczy odbiera swoje świadczenie z KRUS za pośrednictwem poczty, w gotówce, a nie poprzez konto bankowe. Ten utrwalony przez lata nawyk kosztuje Kasę około 70 milionów złotych rocznie. KRUS inauguruje właśnie kampanię informacyjną, która ma zachęcić seniorów do zakładania rachunków bankowych.

– Jesteśmy świadomi, iż dla starszego pokolenia możliwość operowania gotówką i bezpośrednie, wieloletnie relacje z listonoszem to wartość sama w sobie – mówi Dariusz Rohde, prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. – Ale z drugiej strony dostrzegamy też ułomności tego rozwiązania. Pieniądze na koncie są bezpieczniejsze, co ma znaczenie w niespokojnych czasach i trafiają do seniora dużo szybciej niż za pośrednictwem poczty. Własne konto to lepsza możliwość zarządzania finansami, lokowania pieniędzy i kontroli wydatków. Wystarczy przełamać niechęć do nowoczesnych rozwiązań, skorzystać ze wsparcia dzieci lub wnuków przy założeniu rachunku a bezpieczeństwo finansowe seniorów ulegnie zdecydowanej poprawie. I właśnie o tym chcemy rozmawiać z rolnikami.

Z perspektywy rolnika, emeryta i rencisty KRUS transfer świadczenia przelewem przynosi wiele korzyści:

  • pieniądze na koncie pojawiają się szybciej niż za pośrednictwem poczty, czasami choćby o dwa-trzy dni wyprzedzają stały miesięczny termin wypłaty świadczenia,
  • posiadanie rachunku bankowego umożliwia ułatwia dostęp do wielu usług publicznych,
  • własne konto ułatwia inwestowanie, kontrolę wydatków i oszczędności,
  • pozwala rodzinie na wypłatę środków z tytułu organizacji pogrzebu z konta zmarłego świadczeniobiorcy.

W banku pieniądze z emerytury i renty seniora są bezpieczne, a lokaty gwarantowane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny do kwoty 100 tysięcy euro. Wiele banków oferuje prowadzenie ROR przy regularnych wpływach za darmo, a po pieniądze nie trzeba jeździć do odległego banku, czy bankomatu. Gotówkę można wypłacać także podczas zakupów w wielu wiejskich sklepach, korzystając z usługi cashback, polegającej na wypłacie pieniędzy w punkcie sprzedaży, czyli np. w sklepie spożywczym, kiosku, na stacji benzynowej lub w aptece. Wystarczy zapłacić kartą choćby symboliczną kwotę i poinformować sprzedawcę o chęci wypłaty i odebrać gotówkę.

– Bardzo liczymy na ludzi młodych – dodaje prezes Dariusz Rohde. – Na ich pomoc w założeniu konta rodzicom, babci czy dziadkowi, na wsparcie przy pierwszych operacjach i wyjaśnienie zawiłości technologicznych. Operacje z użyciem karty, telefonu, zegarka czy opaski są coraz bardziej intuicyjne i uproszczone, a sieć punktów, w których można zrealizować wypłaty, ogromna. Dlatego też część naszej kampanii adresowana będzie właśnie do dzieci i wnuków.

Idź do oryginalnego materiału