Zamknięcie estakady w Chorzowie to problem, który uderza nie tylko w mieszkańców miasta, ale i całą Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię. Przewodniczący GZM, Kazimierz Karolczak, w rozmowie z Radiem Katowice przyznał, iż sprawa jest poważna, jednak kompetencje metropolii w tym zakresie są mocno ograniczone.
GZM nie przejmie ciężaru, ale może pomóc
Karolczak podkreślił, iż jeżeli Chorzów znajdzie zewnętrzne środki – na przykład z budżetu centralnego – metropolia może wesprzeć miasto, przekazując pieniądze na tzw. „wkład własny”.
- „Jeżeli Chorzów będzie w stanie dobrze argumentować i rozmawiać o pozyskaniu pieniędzy z budżetu centralnego, czy innych środków, to na pewno w jakiś sposób pomożemy. Na pewno nie jesteśmy w stanie wziąć na siebie większości tego ciężaru, bo nie jest to niestety nasze zadanie. Ale na pewno problem metropolitalny, dla metropolii, szkoda, ze metropolia te przepisy ma tak kulawe, jakie ma.” – zaznaczył przewodniczący GZM.
Kłopot nie tylko w Chorzowie
Sytuacja w Chorzowie nie jest odosobniona. Z problemami infrastrukturalnymi mierzy się także Bytom, gdzie ograniczono ruch na obwodnicy z powodu złego stanu jednego z wiaduktów. W Sosnowcu również zgłaszane są trudności związane z obiektami mostowymi. Tam jednak, w przeciwieństwie do Chorzowa, nie doszło jeszcze do całkowitego zamknięcia przepraw.
Decyzja zapadła – estakada zniknie z krajobrazu Chorzowa
Estakada od miesięcy nie schodzi z agendy. Początkowo jej zamknięcie, a następnie dalsze losy pozostawiały ogrom niepewności. Teraz to się zmienia – miasto ostatecznie pozbywa się estakady na dobre.
- Miasto Chorzów jest pewne w swoich decyzjach – zarówno o rozbiórce estakady w ciągu DK79, jak i o tym, iż nie będzie jej odbudowywać. Jedyny plan odbudowy dotyczy obiektu mostowego nad linią kolejową 131, który zapewni komunikację tramwajową między Bytomiem a Katowicami – wyjaśnia TVS.pl Anna Piontek, p.o. dyrektora Wydziału Inwestycji i Rozwoju.
Rozbiórka potrwa około roku, a wraz z późniejszymi pracami projektowymi cała inwestycja zajmie od 15 do 18 miesięcy. jeżeli przetarg przebiegnie bez odwołań, pierwsze roboty mogą ruszyć już w styczniu 2026 roku. Władze miasta zapowiadają, iż na miejscu estakady i w sąsiednich przestrzeniach pojawią się nowe rozwiązania urbanistyczne, które poprawią estetykę i komfort życia mieszkańców.
źródło: Radio Katowice/TVS.pl