Ethno Jazz Beskidy 2025 to wyjątkowy festiwal, który łączy tradycję góralską z nowymi projektami na styku jazzu, world music i muzyki etnicznej. Tegoroczna edycja, pod hasłem „Muzyczny Redyk”, odbędzie się w dniach 26-28 września w Beskidzie Żywieckim i zapowiada się jako niezapomniana przygoda dla miłośników muzyki i gór.
– Pomysł na nieszablonową imprezę wziął się z Bielskiej Zadymki Jazzowej, a mówiąc ściśle z koncertu w schronisku na Szyndzielni, który od początku stał się unikalną atrakcją festiwalu. Widzieliśmy w nim olbrzymi potencjał, publiczność pokochała to połączenie koncertu z wyprawą w góry. Doszliśmy więc do wniosku, iż na tej bazie można stworzyć osobną imprezę – mówi Jerzy Batycki, dyrektor festiwalu.
– Od lat jestem zafascynowany łączeniem jazzu z muzyką etniczną. Międzynarodowy język jazzu fantastycznie asymiluje się z każdą kulturą na świecie, a w każdej części świata powstają projekty łączące tradycję danego regionu z jazzem – opowiada Jerzy Batycki.
W tym roku festiwal skupia się na kulturze Wołosów, nierozerwalnie związanej z pasterstwem. Impreza zostanie zatem połączona z jesiennym redykiem, czyli zejściem owiec z hal do dolin. Uczestnicy poznają całe bogactwo tradycji pasterskiej: proces wypasu owiec, pracę juhasów, psy pasterskie, a także ochronę przed drapieżnikami, takimi jak wilki. Będą mogli obserwować dojenie owiec, przygotowywanie sera bundz i tradycyjne zaganianie stada, a także poznać pasterskie przyśpiewki, które później zabrzmią podczas wspólnych koncertów.
Festiwalowa wędrówka prowadzi przez beskidzkie szlaki i schroniska: od Przegibka i Wielkiej Raczy, przez Rycerzową, aż po Rajczę. Uczestnicy stają się prawdziwymi muzycznymi wędrowcami, którzy pieszo pokonują kolejne etapy, łącząc doświadczenie gór z muzyką.
Fot. Krzysztof Grabowski
– Łączymy wędrowanie po górach z muzyką. Zostawia się samochód w dolinie i na cały weekend wchodzi w inny świat – ciszy, wspólnoty i muzyki – tłumaczy szef przedsięwzięcia. – Chcieliśmy połączyć to wydarzenie z obrzędowością i kulturą górali beskidzkich. Od razu jesienny redyk przyszedł nam na myśl, czyli zejście owiec w doliny z letniego wypasu, z całym rytuałem, bo to święto – jest dużo utworów pasterskich, które można wykonać, i chcemy, aby muzyka etniczna była pretekstem do powstania nowych projektów – dodaje pomysłodawca wydarzenia.
Za muzyczną część festiwalu odpowiada Piotr Damasiewicz, trębacz, kompozytor, multiinstrumentalista, edukator i podróżnik, który prowadzi swoją platformę L.A.S. (Listening and Sounding), łącząc koncerty, warsztaty i twórczą współpracę w naturalnej przestrzeni. Pod jego przewodnictwem powstanie Ethno Jazz World Beskidy Orchestra – unikalny zespół, który połączy muzyków rezydentów, artystów regionalnych oraz uczestników wędrówki. – W 2021 r. zaprosiłem go do udziału w Zadymce – to był pierwszy festiwal po pandemii. Premiera jego płyty „Watra” była idealną projekcją idei łączenia muzyki etnicznej i jazzu. Jego filozofią życiową i artystyczną jest wędrowanie. Zrozumiałem, iż to odpowiedni człowiek do uzupełnienia tego, co robimy. I tak stał się przewodnikiem muzycznym naszej imprezy. To charyzmatyczny twórca – podkreśla Jerzy Batycki.
Współtwórcami festiwalu są m.in. Rafał Bałaś – kierownik muzyczny Składu Niearchaicznego i znawca folkloru górali żywieckich, Józef Michałek – wojewoda wołoski, Maciej „Kamer” Szymonowicz – muzyk i wokalista, Robert Maciejowski – przyrodnik i ekspert kultury pasterskiej oraz baca Mateusz „Śpulek” Micorek, znany hodowca i producent tradycyjnych wyrobów góralskich. Skład Niearchaiczny, z muzykami z Żywiecczyzny, wielokrotnie nagradzany na festiwalach folkowych. Muzyczny program uzupełni koncert zespołu HÉR, który łączy staronordycką poezję, transowy rytuał i współczesne brzmienia, przenosząc słuchaczy w dzikie pejzaże Islandii.
Trzy dni festiwalu wypełnią wspólne próby i warsztaty, piesze wędrówki po beskidzkich szlakach, koncerty, spotkania z bacami i juhasami, a kulminacją będzie niedzielny finał w Owczarni u Śpulka gdzie muzyka górali, jazzowych rezydentów zabrzmi wśród stada owiec. To wydarzenie, podczas którego muzyka łączy ludzi w pełnej harmonii z naturą, tworząc wyjątkowe doświadczenie relacji i wspólnoty.
– To festiwal relacji. Wszyscy razem wędrujemy, rozmawiamy, muzykujmy, spożywamy posiłki. Zacierają się granice między artystami a publicznością. Powstają przyjaźnie, które realizowane są latami – zwraca uwagę dyrektor Zadymki i EJB.
Udział w koncertach jest bezpłatny dzięki wsparciu z programu EtnoPolska 2025. Uczestnicy opłacają jedynie noclegi i wyżywienie w schroniskach, co można zrobić wykupując stosowny „pakiet wędrowca”. Trzeba się jednak spieszyć, bo ilość pakietów jest ograniczona możliwościami noclegowymi schronisk.
Więcej o festiwalu na www.zadymka.pl/ethnojazzbeskidy
Plakat: Karolina Glanowska