Europejski Dzień Walki z Czerniakiem. Rośnie liczba chorych Małopolan

5 godzin temu

W ub.r. z powodu czerniaka w Małopolsce leczyło się ponad 3,5 tys. osób. To o ponad 200 osób więcej niż w 2024 r. W ciągu ostatnich pięciu lat na finansowanie programu lekowego dla pacjentów z czerniakiem skóry lub błon śluzowych małopolski NFZ przeznaczył ponad 180 mln zł.

– 12 maja obchodzimy Europejski Dzień Walki z Czerniakiem. To dobra okazja, by przypominać, iż jest to nowotwór silnie związany z naszymi zachowaniami i choroba, którą możemy wyłapać na wczesnym etapie rozwoju dzięki regularnej samokontroli. jeżeli zauważymy na skórze niepokojące zmiany, jak najszybciej zgłośmy się do lekarza. Narodowy Fundusz Zdrowia finansuje konsultacje i badania diagnostyczne w kierunku czerniaka oraz leczenie rozpoznanej choroby. W ubiegłym roku przeznaczyliśmy na świadczenia z tym związane blisko 21 mln zł. Dodatkowe 44 mln zł zapłaciliśmy za program lekowy w terapii czerniaka. Kwoty te rosną z roku na rok, rośnie bowiem także liczba osób, które muszą zmierzyć się z tym nowotworem – mówi Elżbieta Fryźlewicz-Chrapisińska, dyrektor Małopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Krakowie.

Analiza małopolskiego NFZ pokazuje, iż w ubiegłym roku w Małopolsce z powodu czerniaka leczyło się ponad 3,5 tys. osób. To o ponad 200 więcej niż w 2024. W 2015 r. pacjentów z tą chorobą było o ponad 1,2 tys. mniej.

Czerniak jest nowotworem złośliwym powstającym z komórek barwnikowych. Jego podstawowym objawem są widoczne zmiany na skórze np. twarzy, nogach, plecach, nowotwór może się jednak rozwinąć także w innych miejscach – na błonach śluzowych czy powierzchni gałki ocznej.

Na ryzyko rozwoju choroby ma wpływ przede wszystkim niewidzialne promieniowanie ultrafioletowe (UV), na które jesteśmy narażeni w kontakcie ze słońcem. Nadmierne opalanie może prowadzić do oparzeń i uszkadzania komórek skóry, a w konsekwencji także rozwoju nowotworu. Kąpieli słonecznych należy unikać szczególnie w godz. 11-16, kremy z filtrami stosować przez cały rok – także zimą czy wiosną, głowę chronić czapką, a oczy okularami przeciwsłonecznymi z filtrem UV. Ryzyko rozwoju czerniaka zwiększają również częste wizyty w solarium. Są one szczególnie niebezpieczne w okresie jesienno-zimowym, gdy skóra jest nieprzygotowana na silne promieniowanie ultrafioletowe.

ABCDE samokontroli znamion

Szansę, by nie przegapić rozwijającej się choroby, daje regularna samokontrola skóry – systematyczne sprawdzanie, czy na jej powierzchni nie pojawiły się żadne nowe, podejrzane zmiany albo te już istniejące nie wyglądają inaczej. Pomoże w tym reguła ABCDE, określająca cechy charakterystyczne dla czerniaka:

A- asymetria znamienia;

B- brzegi poszarpane, nierównomierne;

C- czerwony, czarny lub niejednorodny kolor;

D- duży rozmiar – średnica powyżej 6 mm;

E- ewolucja – postępujące zmiany w znamieniu.

Ze wszystkimi znamionami, które budzą niepokój, ulegają zmianie, należy zgłosić się do lekarza. Do poradni dermatologicznych jest potrzebne skierowanie, które może wystawić lekarz podstawowej opieki zdrowotnej. W Małopolsce jest ponad 60 gabinetów dermatologicznych, które mają podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia. Ich adresy można znaleźć w tym miejscu: https://gsl.nfz.gov.pl/GSL/GSL/PrzychodnieSpecjalistyczne.

W leczeniu czerniaka są wykorzystywane m.in. terapie lekowe. Program lekowy dla pacjentów z czerniakiem skóry lub błon śluzowych jest jednym z najbardziej innowacyjnych w onkologii i obejmuje m.in. leki z zakresu immunoterapii. W Małopolsce realizuje go Szpital Uniwersytecki w Krakowie, Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowy Instytut Badawczy Oddział w Krakowie, Szpital Specjalistyczny im. Ludwika Rydygiera w Krakowie oraz Szpital Wojewódzki im. św. Łukasza w Tarnowie. W 2024 r. włączono do tego programu lekowego 322 pacjentów, a za ich terapię małopolski NFZ zapłacił niemal 44 mln zł – średnio ponad 136 tys. zł za terapię jednego chorego. Łącznie w ciągu ostatnich pięciu lat koszt finansowania takiego leczenia wyniósł ponad 180 mln zł.

W przypadku czerniaka oka do leczenia może być również wykorzystywana protonoterapia finansowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Prowadzi ją krakowski Szpital Uniwersytecki, a w 2025 r. z takiej metody leczenia skorzystało 21 osób.

Idź do oryginalnego materiału