Wróćmy jeszcze do ostatniego spotkania ŁKS-u Łomża. Prowadzenie w spotkaniu z Wartą Sieradz dał Bartłomiej Olszewski. 28-latek huknął z około 25 metrów z rzutu wolnego. Zdjął "pajęczynę".
ROZMOWA Z Bartłomiejem Olszewskim, zawodnikiem ŁKS-u Łomża
Gola dedykuję naszym kibicom. Są dla nas bardzo ważni
Tak chciałeś?
- Tak. Zdecydowanie tak chciałem.
Jak ocenisz mecz z Wartą?
- To nie było łatwe spotkanie. Drużyna rywali od początku broniła się dużą ilością zawodników. Mimo to, tworzyliśmy sytuacje, ale brakowało ostatniego spotkania. Najważniejsze, że przechyliliśmy szalę na swoją korzyść. Cieszyliśmy się z triumfu, bo przecież po to wychodzimy na boisko.
Przed Wami GKS Wikielec. Jak będzie?
- Przeanalizowaliśmy przeciwnika. W naszym podejściu nic się nie zmienia. Jedziemy po trzy punkty.
Komu dedykujesz premierowe trafienie w barwach ŁKS-u?
- Gola dedykuję naszym kibicom. Są dla nas bardzo ważni. Czujemy na boisku ich wsparcie z trybun. Oby tak dalej.
To najładniejsza bramka w życiu?
- Kiedyś coś wpadło w barwach Górnika Zabrza. To było w Pucharze Polski. Uderzyłem z połowy boiska. Trafiłem.
Gdzie spędzisz święta?
- Z rodziną w Krasnobrodzie.
fot. Gosiewski Fotografia
Komentarze opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: ŁKS Łomża. Olszewski: Kiedyś uderzyłem z połowy boiska. Trafiłem. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".