Tak się złożyło, że większość miejsc a w tym głównie kamienic znajdujących się w Warszawie, krytykowałem ze względu na zły stan techniczny, w jakim się znajdują. Nie da się ukryć, że znaczna część z tych mających grubo ponad sto lat budynków znajduje się w stanie tak zwanej stałej ruiny i tak naprawdę znacznie taniej byłoby taki budynek rozebrać i wybudować od nowa, albowiem koszt remontu może okazać się większy niż budowy nowego takiego samego budynku. Zresztą taka koncepcja jest już wprowadzona w życie na Pradze Północ gdzie przynajmniej dwie stare kamienice, zostały rozebrane i na ich miejscu postawiono zupełnie nowe budynki, będące kopią tych starych. Jednak jak to w życiu bywa, są wyjątki i do takich należy okazała kamienica, która znajduje się u zbiegu ulicy Solec i Dobrej. Kamienica z Solca została wybudowana na początku ubiegłego wieku a dokładnie w 1901 roku jako zwykłą czynszówką.
Była zapleczem mieszkaniowym dla robotników i rzemieślników pracujących na terenie przemysłowego ówczesnego Powiśla. Jak to było wtedy w modzie, nikt nie przejmował się zbytnio losem mieszkańców i w mieszkaniach nie było nawet toalet, a te znajdowały się po jednej na każdym piętrze. Był to w tamtych czasach prawdziwy luksus, albowiem w większości czynszówek ubikacje znajdowały się w oficynie, czyli w wewnętrznym podwórku. W dwudziestoleciu międzywojennym w kamienicy przez jakiś czas miała swoją siedzibę szkołą powszechna. Budynek przetrwał drugą wojnę światową i przez kolejne kilkadziesiąt lat pełnił funkcje mieszkalne. Kilka lat temu mieszkańcy zostali wykwaterowani a kamienica, przeszła gruntowny remont i wygląda jak nowa albo jeszcze lepiej. Stała się prawdziwą perełką Powiśla. Ciekawe, kiedy podobny los spotka inne kamienice znajdujące się w pobliżu?
Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:
Komentarze opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: Kamienica z Solca. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".