W sobotnim spotkaniu 27. kolejki III ligi gr. IV po raz kolejny w tym sezonie potwierdziło się to, co było wiadome od co najmniej kilku tygodni. Star Starachowice obok tarnobrzeskiej Siarki, Podlasia Biała Podlaska, a także Wieczystej Kraków jest zespołem, który w ligowej kampanii traci mało goli. W debiucie w roli trenera zielono-czarnych podopieczni Przemysława Cecherza podzielili się punktami, remisując z Avią Świdnik 0:0.
W rundzie jesiennej, na stadionie w Ożarowie to ekipa uznawana za jednego z faworytów do awansu cieszyła się po ostatnim gwizdku arbitra, triumfując 2:1. We wrześniowej potyczce mimo, iż Star prowadził od 50 minuty po tym jak na listę strzelców wpisał się skrzydłowy Michał Wcisło, to goście w końcówce zadali decydujące dwa ciosy. Najpierw Pawła Lipca pokonał Adrian Paluchowski. Były snajper warszawskiej Legii na 5 minut przed końcem konfrontacji trafił do siatki po raz drugi, zapewniając swojej drużynie pełną pulę.
Sobotnia, rewanżowa potyczka w Świdniku trzymała w napięciu do ostatnich sekund. Do 90 minuty utrzymywał się bowiem wynik 0:0. – W ciągu kilku minionych dni, w ciągu zaledwie dwóch treningów miałem okazje przyjrzeć się zawodnikom. W rywalizacji z Avią miałem okazję obserwować w akcji zespół, który walczy i wspiera się wzajemnie – ocenił mecz nowy szkoleniowiec Staru Przemysław Cecherz.
51-letni trener, który zastąpił w tej roli Tadeusza Krawca nie zdecydował się na rewolucję w wyjściowym składzie. Postawił m.in. na żelazny blok defensywny, który w sezonie 2023/24 traci mało bramek. Mimo kilku prób w wykonaniu gospodarzy obrona zielono-czarnych i golkiper tym razem nie dali się zaskoczyć.
- Pozytywne jest to, że jako drużyna próbowaliśmy grać ofensywnie. Dla mnie jako trenera to niezwykle cenne i budujące. To przede wszystkim baza, na której możemy coś opierać. Cieszy to, że zespół nie pozbywa się piłki, chce nią operować. Na pewno musimy przyspieszyć grę. Jestem spokojny o przyszłość Staru – zaznaczył Cecherz, który powoli wybiega myślami w przyszłość. – Remis to sprawiedliwy wynik. Mieliśmy swoje sytuacje, która można było zamienić na trafienia. Podział punktów na trudnym terenie, a bez wątpienia za taki można uznać obiekt w Świdniku, to rezultat który nie krzywdzi żadnej ze stron – podkreślił coach gości.
Szkoleniowiec starachowickiej 11 nie ukrywał zadowolenia z tego jak jego podopieczni poradzili sobie przechodząc do wysokiego pressingu. – Było to widoczne w momencie, w którym musieliśmy odbierać futbolówkę rywalowi. Minusem jest to, iż Avia stworzyła sobie sytuacje po naszych, indywidualnych błędach. Również w ustawieniu. Dobrze spisywaliśmy się przy stałych fragmentach gry. W drużynie jest piłkarska jakość, którą będziemy chcieli wykorzystać przy okazji następnych spotkań – zaznaczył Cecherz.
III liga gr. IV
27. kolejka (27 kwietnia 2024)
AVIA ŚWIDNIK – STAR STARACHOWICE 0:0
Sędziował: Rafał Szydełko (Rzeszów)
STAR: Lipiec - Majdanewycz Ż, Jagiełło, Bracik, Stefański, Głaz Ż (58. Styczyński Ż), Kośmider, Duda, Kawecki, Szynka (80. Handzlik Ż), Stanisławski (90. Śliwiński). Trener: Przemysław Cecherz.
Następna seria gier
28. kolejka (3-5 maja): Star Starachowice – KS Wiązownica (piątek, godz. 15), Świdniczanka Świdnik – KSZO 1929 Ostrowiec Św., Sokół Sieniawa – Garbarnia Kraków, Wieczysta Kraków – Wisłoka Dębica, Podhale Nowy Targ – Unia Tarnów, Wiślanie Jaśkowice – Chełmianka Chełm, Czarni Połaniec – Podlasie Biała Podlaska, Karpaty Krosno – Avia Świdnik, Siarka Tarnobrzeg – Orlęta Radzyń Podlaski.
fot. Piotr Szaraniec (BAZA Foto Sport)
Aktualizacja: 27/04/2024 21:08
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: Cenny remis Staru Starachowice na trudnym terenie. Szczelna defensywa monolitem [ZDJĘCIA]. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".
Awans coraz bliżej ... Do lidera tylko 18 pkt straty .... Nie wiem po co budowany jest te stadion i kto tam będzie przychodził oglądać III-ligową kopaninę ..?