9 czerwca, czyli w piątek po Bożym Ciele, będzie można jeść mięso. Biskup łomżyński Janusz Stepnowski wydał specjalny dekret.
W każdy piątek katolicy powinni wstrzymywać się od spożywania mięsa. Nie będzie to konieczne w najbliższy piątek. Biskup łomżyński wydał dekret w sprawie dyspensy od obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych dnia 9 czerwca 2023 r.
"Mając na względzie, że piątek 9 czerwca br. przypadający po Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, sprzyja organizowaniu rodzinnych i towarzyskich spotkań, po rozważeniu słusznych racji duszpasterskich, udzielam, zgodnie z kan. 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, wszystkim wiernym Diecezji Łomżyńskiej, a także innym osobom przebywającym w tym dniu na terenie Diecezji, dyspensy od obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych. Zachęcam jednocześnie do zastąpienia wstrzemięźliwości innymi formami pokuty, zwłaszcza uczynkami miłości i pobożności" - czytamy w dekrecie biskupa Janusza.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: W piątek można jeść mięso. Biskup udzielił dyspensy. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".
Dziękujemy ci panie! W podzięce cała rodzina zagłosujemy na PiS w nadchodzących wyborach. Nikt nie dał tyle dofinansowań dla naszej parafii ile dał rząd zjednoczonej prawicy. Poza tym nasze dzieci otrzymują 500 plus a my 13 i 14 emeryturę. Brawo ten rząd!
Ty to nawet w wigilię na pewno żresz mięso.
Hahaha!!!!
Jak co roku to napisze - DZIĘKI JANUSZ.
Patologia pisowska jest wdzięczna pisowcom że ci pozwalają jeść im resztki które spadną z pisowskiego stołu . W podzięce ci na nich głosują i ich popierają.
Jakiś ubrany w dziwny strój będzie decydował co ja mam jeść i kiedy .
Świnia je co chce i kiedy chce, co znajdzie i nikt jej nie będzie nakazywał.
Najgorsza menda jaka może wyjść to skrzyżowanie pisowca z katolikiem.
zgadzam się
O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś Twoje usta dziś wyrzekły me imię Swoją barkę pozostawiam na brzegu Razem z Tobą nowy zacznę dziś łów
Niech powie pisowcom żeby przestrzegali siódmego przykazania i tak beszczelnie nie kradli .
Ludzki Pan. Może jeszcze z dziesięciny zwolni maluczkich?
Pomodlić się aby na całym świecie był Pokój i nie było wojen
Poucz wasc Adryjana,aby mu usmiech wymuszony zanikł,i by więcej poscił,bo piekło juz uczynił.
Znalazł się łaskawca...
XXI wiek
Ja i bez dyspensy o.j.e.b.i.e mięso.
Dziękuuujemy dziękuuujemy.......
Dzięki i z farcikiem mordo
Spożywanie mięsa w piątek to grzech , a jak pisowcy kradną miliony to cacy .
A najważniejsze aby byli trzeźwi i kradli z godnie z prawem to co się im kórwa poprostu należy w redystrybucji dóbr powstałych na drodze bezrobocia systemowego - rotacyjnego systematyczne utrzymywanego by złodziejom lepszego sortu żyło się dostojniej na koszt uprzedmiotowionego państwa w Państwie Państwa upodmiotowionego - matriarchatu partiarchów świętej Matki ojczyzny bogoojczyźnianych kopciuszków oddających życie swoje za ... z nadzieją na "życie wieczne" jak bóg przykazał ae ae dopieró po śmierci ???????
Dziękujemy na pewno skorzystamy bo stać nas na mięso nie tak jak było do2015r gdy rządziła patologia która kradła bez opamiętania a ludziom płacili 3zł za godzinę pracy i jeszcze straszyli a nawet strzelali do ciężko pracujących górników.Precz z patologią postkomunistyczną,precz!!!!!!!!!
cmentarniaki jedzą zwierzęta
Skoro już pozwala wiernym sobie jeść mięso z baranka paschalnego to sam niech się w język ugryzie czysto symbolicznie post factum odstępując od postu gryzienia się w język by nie urazić śpiewających językami jak poligloci uczeni w piśmie łkający jak z nut którzy wiele tłumaczą i przekładają na swój język a nic nie wyjaśniają i dalej ciemnogród trwa fizjologiczny z inteligencją osób fizycznych uczonych w piśmie a ciemnych ... jak tabaka w rogu... a ładnych jak hejnał Łomży a dobrych jak dwór Lutosławskich - boże ciało - karmiących się bożym ciałem na ziemi tej ziemi hołubionej rodziny muzycznego cielca przy różnych szkołach w podmiejskich folwarkach poduchownych i w dworskim mieście włościańskiego biskupstwa Łomża
mm 63 lata od 2 lat żona karmi mnie fasola , jajkami , kiełkami, żytni chleb pieczony w domu , schudłem z 10 kg ... ale " mogę" codziennie lepiej niż z dopalaczami
A w tvn nic niemowili ,czy dyspensa jest tylko w lomzy czy i innym powiecie tez?
Jest postępowanie Komisji Europejskiej w sprawie lex Tusk. NARESZCIE, apelowałem o to od kilku dni. Teraz miejmy nadzieję, że szybko pójdzie wniosek do TSUE o zabezpieczenie i wysokie kary. Proponuję 2 mln euro dziennie dla Morawieckiego i spółki do czasu zlikwidowania tej bolszewickiej parakomisji.
a c~oś o Lex JPII ucichło i pojawił się temat zastępczy Lex Tusk ?
Dyrektor MOSiR-u Andrzej M. prawomocnie skazany za pobicie na balu. Sąd Okręgowy podtrzymał wyrok skazujący, który zapadł przed Sądem Rejonowym w Łomży wobec dyrektora MOSiR Łomża Andrzeja M. „Sprawiedliwości stało się za dość” - skomentował po ogłoszeniu wyroku poszkodowany. Na ogłoszeniu wyroku dyrektora miejskiej jednostki nie było. Bulwersująca społeczeństwo łomżyńskie sprawa pobicia na balu charytatywnym znalazła swój prawomocny finał w sądzie. Sędzia SO Małgorzata Mieczkowska uznała, że SR dokonał prawidłowej oceny zebranego materiału dowodowego i utrzymała w mocy wyrok z pierwszej instancji. Przypomnijmy, sędzia SR Michał Gąsiewski w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej skazał Andrzeja M. na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności z artykułu 157 paragraf 2 Kodeksu Karnego. Kara polega na potrąceniu z wynagrodzenia dyrektora MOSiR-u w Łomży przez pół roku 20 procent pensji na cel społeczny: działalność Łomżyńskiego Towarzystwa Przyjaciół Chorych Hospicjum Świętego Ducha. Oprócz tego, Sąd orzekł nawiązkę – o charakterze roszczenia odszkodowawczego – na rzecz pokrzywdzonego 39-latka, w kwocie 6 tysięcy złotych. Od wyroku pierwszej instancji odwołał się Andrzej M., który zarzucał sądowi niedopuszczenie do składania zeznań świadka, który przebywał za granicą. Mimo, że SO stwierdził, że zebrany materiał pozwalał na prawidłową ocenę, to przesłuchał tę osobę. Świadek zeznawał na korzyść dyrektora, ale relacja była odosobniona. Ocena zebranego materiału dowodowego w ocenie sądu była prawidłowa. „Dyrektorek” Sędzia SO wskazywała na uderzenie bez powodu. Przypomniała, że świadek co prawda mówił, że poszkodowany o Andrzeju M. wcześniej miał się ironicznie wyrażać „dyrektorek”, to zdaniem sądu celem balu charytatywnego nie było załatwianie prywatnych porachunków. Sędzia SO przypomniała, że w apelacji skarżący domagał się ukarania poszkodowanego, którego dyrektor oskarżał o pobicie, później zmodyfikowanego o uchylenie wyroku SR. Dowodów na wersję Andrzeja M. sąd nie znalazł. Wyrok jest prawomocny. Możliwe jest wniesienie kasacji, ale to odbywa się pod ściśle określonymi warunkami. „Prawda się obroniła” i „Sprawiedliwości stało się zadość” - komentowało małżeństwo, które miało w sobie tyle determinacji i siły, by sprawę pobicia przez dyrektora miejskiej jednostki podległej prezydentowi, doprowadzić do końca.
Fuck you z waszą dyspensą
Żeby ludzie, a zwlaszcza ludzie kościoła mieli tylko takie grzechy jak zjedzenie mięsa w piątek, to na ziemi byłby raj. Hipokryzja, obłuda . Bogaty kościół dla równie bogatych parafian, tudzież parafianek, zamężnych, którymi się sprytnie manipuluje, aby w nadziei na chwilę uniesień zostawiały tam coraz więcej kasy. I zostawiają, ujmując swojej rodzinie. A w zamian - łaski, głaski, adoracja , ,, modlitwa o wszelkie łaski i Boże błogoslawieństwo na ,, resztę życia", nawet dla dzieci hojnej ofiarodawczyni...Za pieniądze ksiądz sie modli, za pieniadze lud się podli. A co z tymi, którzy nie mają...? Tu nie ma miejsca na Boga , na wiarę, na przyzwoitość tu jest miejsce na blichtr, błyskotki, szacunek okazywany Boga- tym, a nuż Boga-ci, z wdzięczności za poważanie i błogosławieństwa rzucą nieco $, albo EURO, albo PLN. Co na to Bóg? Pytanie retoryczne. Ale Bóg milczy. Powie tylko :,, strzeżcie sie fałszywych proroków" . I tyle...