Bp Artur Ważny: W Kościele za bardzo skupiamy się na sprawach mało istotnych

Bp Artur Ważny: W Kościele za bardzo skupiamy się na sprawach mało istotnych
fot. Dominikanie.pl / YouTube
Bp Artur Ważny / dominikanie.pl / YouTube / pk

"Naszym bólem jest to, że skupiając się na różnorodności, próbujemy się zwalczać, rywalizować, głosić nie tyle Chrystusa, co własne pomysły, sposoby pobożności, wyrażania wiary. Istotą jest Chrystus, a różnorodność powinna być bogactwem". Zobacz pierwszy odcinek serii "Kościół od-nowa", w której bp Artur Ważny - biskup pomocniczy Diecezji Tarnowskiej i przewodniczący Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji - mówi o tym, czy Kościół rzeczywiście potrzebuje odnowy oraz jaka zmiana w Kościele jest najpilniejsza do przeprowadzenia.

Bp Artur Ważny zaczyna swoją wypowiedź od tego, że Kościół, Ciało Chrystusa, potrzebuje ciągłej odnowy i Duch Święty nieustannie to czyni.

- Papież Franciszek ciągle mówi o nawróceniu pastoralnym czyli o zmianie myślenia. Polega ono na tym, że myślimy o tych, których w Kościele nie ma - mówi biskup, tłumacząc, że bardzo ważny jest również aspekt misyjny.

- Chcemy być Kościołem, który nie zatrzymuje się na sobie, tak jakbyśmy to my chcieli być w centrum misji zbawienia. Tymczasem Kościół jest narzędziem, środkiem, który Bóg chce wykorzystywać, by zjednoczyć ludzi ze sobą. Więc to, co jest dziś najbardziej pilne, to zmiana myślenia o Kościele i o tym, jak Kościół ma funkcjonować - wyjaśnia bp Ważny.

Bp Artur Ważny o tym, kogo brakuje w Kościele

Przewodniczący Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji zwraca również uwagę na to, że wszyscy ludzie na świcie powinni poznać Chrystusa.

- Jezus mówi: "Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!". A więc ci wszyscy, którzy jeszcze nie są w Kościele, są do niego zaproszeni. Myślę, że wielu też odeszło z Kościoła, wielu pożegnało się z nim. I to jest właśnie cel Nowej Ewangelizacji - szukanie tych, którzy są ochrzczeni, którzy mają więź z Kościołem, ale również tych ją utracili i nie chcą mieć z Kościołem wiele wspólnego. To jest zadanie, żeby tych ludzi odnaleźć i przyprowadzić do Kościoła. Nie mamy wpływu na to, że odchodzą ale możemy mieć wpływ na to, by wrócili - wskazuje biskup.

Dlaczego Kościół żyje przeszłością?

Bp Ważny wskazuje na to, że w 2025 roku będziemy obchodzić kolejny jubileusz chrześcijaństwa.

- Zapowiedział to już papież Franciszek, który zachęca nas do tego, żeby ten jubileusz przygotować. Rok 2023 ma polegać na tym, żeby na nowo przeczytać konstytucje dogmatyczne Soboru Watykańskiego II i nauczanie Magisterium Kościoła od tego czasu - mówi bp Ważny i dodaje:

"Aby dobrze żyć »tu i teraz«, i żeby dobrze organizować przyszłość, potrzebujemy zakorzenienia, potrzebujemy przeszłości. Nawiązanie do Soboru jest o tyle ważne, że poznajemy swoje drzewo genealogiczne, swoje korzenie, pień, z którego wyrastamy. Robimy to dlatego, by po pierwsze, nie popełniać dawnych błędów i po drugie, bo mamy to samo DNA. Nie chodzi o odtwarzanie Kościoła z Dziejów Apostolskich, ale o przeżywanie tego Kościoła dzisiaj, w obecnych czasach, trochę w innym kształcie, tak jak to nam podpowiada Duch Święty i tak, jak to widzimy, czytając znaki czasu".

Sobór Watykański wymyślił Kościół od nowa?

Bp Ważny podkreśla, że podczas Soboru Watykańskiego II był obecny ten sam lęk, który dziś pojawia się w odniesieniu do Nowej Ewangelizacji.

- W związku z nią było sporo lęku i ten lęk nadal czasem występuje, że poprzez Nową Ewangelizację chciano głosić "nową Ewangelię". Wiemy, że nie chodzi o "nową Ewangelię", tak samo jak nie chodzi o "nowy Kościół". Chodzi o nowość, o której mówili Jan Paweł II i Benedykt XVI oraz o której mówi Franciszek - nowych adresatów, nowy zapał, nową gorliwość, wewnętrzne nawrócenie i przylgnięcie do Chrystusa, który jest w centrum - wyjaśnia biskup i dodaje:

"Za bardzo skupiamy się na sprawach mało istotnych, a chodzi o powrót do Niego. Chodzi o nową metodę, która jest kerygmatyczna, która głosi to, co podstawowe, fundamentalne".

W Kościele jest dużo rzeczy, które są niepotrzebne

Bp Ważny wskazuje, że w Kościele pojawiło się wiele rzeczy, które są zbędne, a które traktujemy jak dogmaty. Chodzi natomiast o coś zupełnie innego: o dotarcie do sedna, o wspólnoty Kościoła i świeckich, o pokazanie, że Kościół w przeważającej części składa się właśnie z ludzi świeckich.

- Dlatego warto ich dowartościować i upodmiotowić - wyjaśnia biskup i dodaje, że "Kościół nie jest nowy w swej istocie, ale w podejściu do tego świata".

Wolność i różnorodność darów. Bóg to uwielbia!

Biskup wskazuje, że najbardziej niepotrzebne w Kościele są "sprawy drugorzędne, o które się spieramy, które są źródłem podziałów, na przykład dogmatyzowanie pewnych form pobożności czy pewnego stylu życia w Kościele i dyscypliny".

- Jest to o tyle ważne, że Bóg zakłada różnorodność. Dlatego jesteśmy we wspólnocie Kościoła, ponieważ daje ona wielką wolność i różnorodność darów. Bóg to uwielbia! Chce tylko, żeby one były w jedności, nie identyczne ale w jedności. I naszym bólem jest to, że skupiając się na różnorodności, próbujemy się zwalczać, rywalizować, głosić nie tyle Chrystusa, co własne pomysły, sposoby pobożności, wyrażania wiary. Istotą jest Chrystus, a różnorodność powinna być bogactwem - mówi bp Ważny i dodaje, że "trzeba to zobaczyć i ucieszyć się różnorodnością".

Posłuchaj całej rozmowy:

 

 

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Roman Groszewski SJ

Nie bój się, jesteś wolny

Pragniemy szczęścia i poczucia, że przeżywamy swoje życie w pełni. Żeby to osiągnąć, wyznaczamy sobie różne cele, planujemy, podejmujemy decyzje. Tym wszystkim działaniom bardzo często towarzyszy jednak lęk.

Jak przestać...

Skomentuj artykuł

Bp Artur Ważny: W Kościele za bardzo skupiamy się na sprawach mało istotnych
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.