
Piłkarki ręczne Energi Szczypiorno Kalisz nie wykorzystały olbrzymiej szansy na wyrwanie się z ostatniego miejsca w tabeli Orlen Superligi Kobiet. W meczu z Młynami Stoisław Koszalin zespół znad Prosny prowadził w drugiej połowie różnicą pięciu bramek, a ostatecznie musiał się zadowolić wygraną, ale po rzutach karnych
Zadanie kaliskiej drużyny w tym meczu było jednoznaczne – wygrywamy i przeskakujemy rywalki w tabeli, uciekając tym samym z ostatniego miejsca w tabeli. I po kilkunastu minutach gry kaliszanki zdawały się w pełni ten plan realizować. W 17. minucie po rzucie Eleny Gjorgijevskiej prowadziły bowiem 9:5, a w 22. minucie po trafieniu Wiktorii Witkowskiej wynik wyglądał jeszcze lepiej, bowiem kaliszanki miały na koncie sześć bramek więcej od rywalek (12:6). I w tym momencie zespół trenera Pethera Krautmeyera jakby stracił koncept, zaczął popełniać błędy, co przyjezdnie skrzętnie wykorzystały, zmniejszając do przerwy przewagę gospodyń do dwóch oczek.
W pierwszych minutach po przerwie koszalinianki, głównie za sprawą Kingi Lemiech i Hanny Rycharskiej, zbliżyły się do przeciwniczek na jedno trafienie (14:13, 15:14). Ale teraz to gospodynie zaczęły grać znów skuteczniej i w 42. minucie po świetnej serii skutecznych rzutów Julien Costy Pereiry (cztery bramki) „odjechały” Młynom Stoisław na pięć bramek (19:14). Na pięć minut przed końcową syreną kaliszanki prowadziły po rzucie Pauliny Kucharskiej 23:19, a mimo to nie zdołały zakończyć spotkania z kompletem punktów. Szansa na zwycięstwo była jeszcze w ostatniej minucie, gdy po golu Pereiry było 23:20 dla Energi Szczypiorno, lecz chwilę później ta sama zawodniczka otrzymała czerwoną kartkę, Hanna Rycharska wykorzystała rzut karny i był remis.
Kaliskiej drużynie pozostała na osłodę wygrana za dwa punkty po rzutach karnych, ale w tabeli kaliszanki nadal są ostatnie, tracąc do zespołu z Koszalina jeden punkt. W następnym meczu Energa Szczypiorno zmierzy się na wyjeździe z Sośnica Gliwice (30.03., g. 16.00).
(dd)
Energa Szczypiorno Kalisz – Młyny Stoisław Koszalin 24:24 (13:11) karne: 4:3
Energa Szczypiorno: Chojnacka, Osowska, Lewalska, Prudzienica - Witkowska 1, Petroll 4, Miłek 3, Trawczyńska 1 (1/1), Musiał, Gjorgijevska 1, Gliwińska 1, Kucharska 2, Hosgor 2, Kaczmarek 3, Pereira 6.
Karne: 1/1. Kary: 12 min. (Petroll, Miłek, Trawczyńska, Gliwińska, Kaczmarek, Pereira - 2 min.). Czerwona kartka: Digdem Hosgor w 60. minucie za faul na Kindze Lemiech.
Młyny Stoisław: Gomaa, Klarkowska - Jura, Mączka 1, Haric 2, Koper 2, Szynkaruk, Rycharska 10 (4/4), Żmijewska, Pawłowska, Lasek, Nowicka, Butomo, Furmanets 1, Lemiech 7, Aydin 1 (0/1).
Karne: 5/6. Kary: 6 min. (Nowicka, Lemiech, Aydin - 2 min.)
Widzów: 320
Fot. Michał Sobczak
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Po siatkarkach czas na szczypiornistki oj kiepsko z tym naszym sportem w kaliszu!!!!