Fala powodziowa na Odrze przechodzi przez Wrocław. Miasto jest przygotowane na wielką wodę.
W centrum Wrocławia sytuacja jest spokojna. Większość budynków w pobliżu Odry oraz tych położonych nisko jest już zabezpieczona. Właściciele pojedynczych sklepów i restauracji asekuracyjnie układają jeszcze worki z piaskiem. Mieszkańcy spacerują nad rzeką i przyglądają się Odrze. Większość mówiła, iż się nie boi.
– jeżeli chodzi o osiedla, które były zagrożone, tam pewnie przez cały czas trzeba trzymać rękę na pulsie i kontrolować, ale centrum jest chyba bezpieczne – mówią wrocławianie. – Od wczorajszego wieczora – byłem tutaj o 22:00 – poziom wody obniżył się. Widać to na murku. Myślę, iż nie ma zagrożenia. Do niedzieli ma być wysoki stan wód, a wały są nasiąknięte. To jest obawa. Ale wały są wzmacniane i monitorowane.
Fot. PAP/Krzysztof Ćwik
Sprzątanie w miejscowościach, gdzie woda ustąpiła
Tymczasem tam, gdzie ustąpiła wielka woda, rozpoczęło się sprzątanie. Tak jest m.in. w Głuchołazach. Mieszkańcy mówią, iż potrzebują wszystkiego.
– Zaczynamy jak młode małżeństwo – podkreślali lokatorzy jednej z kamienic w Głuchołazach. – Wszystko jest do wyrzucenia. Było półtora metra wody. Lodówka prawie chciała mnie zabić, bo woda ją podniosła.
Od wczoraj trwa sprzątanie brzegu Białej Głuchołaskiej, w miejscu, gdzie woda zniszczyła dwa mosty – tymczasowy i budowany. W tym miejscu ma pojawić się most wybudowany przez żołnierzy.
Fot. PAP/Michał Meissner
Ile trwa osuszanie budynków?
A ile trwa osuszanie zalanego budynku? Zwykle od 10 do 14 dni – tak mówi ekspert w tej dziedzinie. Najdłużej schną budynki z cegły. Ten materiał wolno wchłania wodę, ale też wolno schnie. Współwłaściciel zajmującej się osuszaniem budynków firmy Mariusz Piotrowski powiedział, iż czas osuszania zależy m.in. od skali powodzi.
– Jest to w dużym stopniu uzależnione od tego, jak długo woda stała w pomieszczeniu i z jakiego materiału jest wybudowany budynek – mówi Piotrowski. – Różne materiały różnie schną. Zdarza się, iż woda stoi długo – kilka dni, a choćby tydzień czy półtora. Wtedy ten proces może być wydłużony choćby do 3-4 tygodni.
Ekspert dodał, iż dobra pogoda ułatwia suszenie, ponieważ w budynku powinno być co najmniej 15 stopni Celsjusza. Zaznaczył też, iż osuszanie wiąże się m.in. z koniecznością zbicia tynków do poziomu, na którym stała woda.
Fot. PAP/Michał Meissner
Odszkodowania od ubezpieczycieli – na co uważać?
Wiadomo, iż powodzianie mogą liczyć na pomoc finansową od rządu, ale też i od ubezpieczycieli. Oczywiście chodzi o tych, którzy ubezpieczyli swoje budynki. Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati radzi, co poszkodowani w powodzi powinni zrobić, aby uzyskać odszkodowanie od ubezpieczyciela za zniszczony majątek. Gość Polskiego Radia 24 wskazał, iż konieczne jest zabezpieczenie majątku, w tym nieruchomości, i wykonanie zdjęć.
– To, co jest takie podstawowe i najważniejsze – musimy zabezpieczyć sytuację, którą zastaliśmy – podkreśla Rosati. – Czyli o ile mamy zawartą umowę ubezpieczenia, tę, która ma doprowadzić do przywrócenia stanu poprzedniego poprzez wypłatę odszkodowania i naprawienie tej szkody, to przede wszystkim dokumentujemy zastany stan faktyczny.
Fot. PAP/Michał Meissner
Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej ostrzega przed firmami windykacyjnymi i pośrednikami, którzy chcą odzyskać pieniądze od ubezpieczycieli. Podkreślił, iż chcą oni zarobić na tragedii ludzkiej.
– To są podmioty, które niestety najczęściej zmierzają do tego, aby zawrzeć niekorzystne dla poszkodowanych umowy, które przewidują wysoki procent wynagrodzenia, które ma być uzyskane po zlikwidowaniu takiej szkody – zaznacza Rosati. – Jak państwo doskonale już pewnie zauważyli, to są bardzo proste czynności. Nie ma powodu, żeby angażować jakiekolwiek firmy, które mogą próbować uzyskać słone wynagrodzenia.
Gość Polskiego Radia 24 dodał, iż adwokaci zrzeszeni w Naczelnej Radzie Adwokackiej świadczą bezpłatną pomoc prawną dla ofiar powodzi. Szczegóły są dostępne na stronie i Facebooku Naczelnej Rady Adwokackiej.
JZon / IAR / opr. WM
Fot. PAP/Maciej Kulczyński