Fatalny mecz Motoru. Lublinianie rozbici

11 godzin temu
Zdjęcie: Fatalny mecz Motoru. Lublinianie rozbici


Motor rozbity na własnym stadionie. Lublinianie przegrali z GKS-em Katowice aż 2:5.

Mecz zaczął się fatalnie dla Motoru. Już w 9 minucie niepilnowany w polu karnym Borja Galan wpakował piłkę głową do bramki lublinian. W 21 minucie na bramkę Motoru strzelał Adam Zrelak. Piłkę upadają dotknął jeszcze ręką Arkadiusz Najemski i gol został zapisany jako samobójczy. GKS wciąż miał przewagę i kontrolował mecz, jednak gospodarze w końcu zerwali się do odrabiania strat. Dwa świetne strzały w 35 minucie Bartosz Wolskiego i w 38 minucie Karola Czubaka zapewniły im wyrównanie.

Kiedy wydawało się, iż lublinianie wrócili z dalekiej podróży i może być już tylko lepiej, w doliczonym czasie pierwszej połowy na środku boiska ostro w rywala wszedł Jakub Łabojko. Sędzia pokazał lubelskiemu pomocnikowi drugą żółtą kartkę i Motor kończył mecz w dziesiątkę.

Na drugą połowę gospodarze wyszli już rozbici. GKS na boisku robił adekwatnie co chciał, a obrona lublinian nie zachowywała się najlepiej. Rezultatem były trzy bramki dla przyjezdnych: Adama Zrelaka (47 minuta) i Ilji Szkurina (73 i 82 minuta).

RL / opr. ToMa

Fot. Iwona Burdzanowska / archiwum RL

Idź do oryginalnego materiału