
Niekończące się pasmo nieszczęść. Tak można określić sytuację kadrową w koszykarskiej drużynie z Ostrowa. Na przestrzeni 14 ostatnich miesięcy aż 10 razy zawodnicy tego klubu doznawali poważnych urazów. Ostatni z soboty dotyczy Mateusza Zębskiego, który w poniedziałek w klinice w Koninie przeszedł zabieg złamanej ręki.
Ostrowski koszykarz fatalnego uraz doznał podczas meczu Tasomix Rosiek Stali we Włocławku z Anwilem. W 35 minucie upadł tak nieszczęśliwie, iż złamał rękę. Konieczna była operacja. Zabieg wykonano w poniedziałek w Koninie. Klub informuje, iż wszystko przebiegło pomyślnie, Zębskiego czeka teraz proces rehabilitacji. Wiadomo, iż w tym sezonie już nie zagra. Kiedy prześledzi się ostatnie 14 miesięcy, można doliczyć się aż dziesięciu poważnych kontuzji w ostrowskim klubie m.in. zerwanych więzadeł w kolanach, mięśni czy ścięgien Achillesa, a teraz doszło do tego groźne złamanie ręki. W styczniu ubiegłego roku z gry wypadł Damian Kulig, później Arunas Mikalauskas, następnie David Brembly, który do dziś nie wrócił na boisko. W lutym 2024 zabiegł musiał przejść Aigars Škele. Przedwcześnie poprzedni sezon skończył Michał Chyliński. Na początku tych rozgrywek poważnego urazu doznał Estończyk, Mart Rosenthal. Zaledwie kilka meczów rozegrał Jakub Parzeński, który dołączył do drużyny w trakcie sezonu. Kolejnym pechowcem był młody Nikodem Ratkowski. Na zgrupowaniu kadry Łotwy groźnego urazu doznał Aigars Škele, a 8 marca sezon zakończył Mateusz Zębski. Tasomix Rosiek Stal z bilansem 8 zwycięstw i 12 porażek jest wciąż w grze o play-offy, ale z uwagi na ścisk w tabeli, musi także drżeć o to, by nie spaść z Orlen Basket Ligi. Kolejny bardzo istotny mecz rozegra w sobotę, 15 marca o 18:30 u siebie z zespołem z Torunia.
na fot.: Mateusz Zębski jest już po operacji złamanej ręki.
Autor:
