Koszykarze Orlenu Zastalu Zielona Góra szykują się do meczu 23 kolejki z Kingiem Szczecin.
Do treningu w kontakcie wrócił Artur Łabinowicz, który od 3 tygodni ćwiczył tylko indywidualnie, ale w końcu badania pokazały, iż może trenować na całego i w piątek powinien być gotowy do gry.
Dziś na spotkaniu z dziennikarzami stawił się tymczasem Filip Matczak i opowiadał o aktualnej sytuacji mentalnej swojej, swojej formie i sytuacji w zespole.
Na początek RZG zadało mu pytanie o mobilizację i motywację. Dorzuciliśmy też pytanie o to, jak mu się gra na pozycji rozgrywającego, która nie jest jego pozycją naturalną, a musi na niej często grać z konieczności:
Podczas meczów Zastalu widać, iż jest daleko od zgrania w związku z tym, iż jest w nim kilku nowych zawodników. Fifi odpowiadał też na pytanie, czy Zastal jest Drużyną:
Pytaliśmy Matczaka, czy mecz z Kingiem Szczecin, z którym rozstał się kilka miesięcy temu w kontrowersyjnych okolicznościach jest dla niego pojedynkiem „specjalnej wagi”:
No to teraz – co Filip Matczak sądzi o sile drużyny ze Szczecina:
Na koniec krótko – co Zastalowcy robili po porażce we Wrocławiu – czy ich treningi różniły się od tego, co było wcześniej: