Filip Matczak zostaje w Zielonej Górze. Wiele razy zmieniał klub, ale jego wszystkie ścieżki prowadzą do Zastalu. Tu się urodził, tu zaczynał karierę i tu w Winnym Grodzie jest jego miejsce na świecie.
Rozmawiamy z zielonogórzaninem o kulisach podpisu, na który czekało całe miasto, o roli, nie tylko zawodnika i nadchodzącym sezonie. Ten zapowiada się dla Zastalu naprawdę bardzo ciekawie.