Od X Factor do Voice of Poland
Filip Mettler pochodzi z Jarocina i muzykę ma we krwi od najmłodszych lat. Już jako siedmiolatek rozpoczął naukę gry na skrzypcach, a z czasem odkrył w sobie pasję do śpiewu. Szerokiej publiczności dał się poznać dzięki programowi „X Factor", gdzie dotarł do finału - choć nie udało mu się zdobyć głównej nagrody. Po programie muzyk z Jarocina na wiele lat zniknął ze sceny. Przyczyną był wstyd związany z chorobą – otyłością. W 2024 roku waga Filipa przekroczyła 130 kilogramów. Wokalista postanowił wtedy stawić czoła problemowi i w grudniu przeszedł operację bariatryczną, dzięki której schudł 60 kilogramów.
- Największym impulsem powrotu do śpiewania było to, iż udało mi się pokonać największą przeszkodę, którą jest otyłość. Trudno to było pokonać, bo to jest bardzo złożona choroba. I o tym też chciałem mówić, iż otyłość to choroba, którą się leczy. Dlatego podjąłem decyzję o leczeniu i w grudniu zeszłego roku poddałem się operacji bariatrycznej, czyli operacji zmniejszenia żołądka, która pomogła mi schudnąć równe 60 kilogramów – przyznał na scenie „The Voice of Poland” Filip Mettler.
Muzyk z Jarocina zachwycił wszystkich jurorów
Po ponad dekadzie ciszy na scenie muzycznej Filip Mettler ponownie dał o sobie znać. W sobotni wieczór, 27 września widzowie „The Voice of Poland” mogli zobaczyć jego wyjątkowy występ. Na scenie Filip Mettler zaprezentował utwór Alexa Warrena „Ordinary”. Jego wokal i charyzma oczarowały jurorów - Margaret, Michała Szpaka, Kubę Badacha oraz Tomsona i Barona, którzy nie wahali się odwrócić wszystkich foteli.
- To jest chyba Twój „the weekend”– przyznał Kuba Badach. - Bardzo się cieszę,że tu jesteś, bardzo się cieszę iż wróciłeś do muzyki i do swojego – jak mówisz powołania (…) Twoje wykształcenie muzyczne bardzo słychać w jakości budowania frazy, bo to jak prowadzisz frazę wokalną jest prawie tak, jakbyś prowadził ją smyczkiem. Myślisz w o wiele szerszy sposób niż wokalista, który nie ma takiego doświadczenia pracy z instrumentem. Więc to Cię stawia - przepraszam - ale kilka szczebelków wyżej niż wokalista, który nie ma takiego doświadczenia z instrumentem - dodał artysta.
- Gdzie się nauczyłeś tak pięknie śpiewać? – zapytał Tomson.
Faworyt do finału?
W momencie, gdy Filip mówił o tym, iż bardzo ceni Adele, Margaret zaproponowała, aby zaśpiewał coś z jej repertuaru. Filip wykonał utwór Adele „Skyfall” i ponownie zachwycił jurorów. Jak potem stwierdził w mediach społecznościowych:
"Skyfall, to jeden z moich „hymnów”. Od lat jestem zafascynowany Adele, jej wyjątkową osobowością, wokalem i sposobem budowania frazy, kompozycji i te…i tekstów. Cieszę się się, iż mogłem zaśpiewać ten utwór na scenie Voice Of Poland. A obecność na scenie Margaret była dla mnie czymś wspaniałym."
Ostatecznie młody artysta dołączył do drużyny Margaret, w której będzie walczyć o zwycięstwo w programie.
- Jestem niesamowicie szczęśliwy iż wszyscy się odwróciliście, bo to jest wymarzona sytuacja dla kogoś, kto chce śpiewać i ten program ogląda od lat. I doskonale wiem, do kogo chcę iść, bo cenię tę osobę od lat za bezkompromisowość w sztucę, za kreatywność i za to iż robi to, co chce, a nie to co rynek każe i tą osobą jest… Margaret!” - ogłosił na scenie Voice Filip Mettler.
Widzowie już typują go jako jednego z faworytów finału.
- Ogromny talent!! Lekkość w głosie!! Angielski na super poziomie!! Lecisz tak wysoko jak tylko nieba wystarczy!!!! - to tylko z jeden komentarzy, który pojawił się pod nagraniem Filipa Mettlera na YT.
Po występie na swoim Facebooku Filip Mettler napisał:
"Niby człowiek starszy o 12 lat, ale przeżywa trzy razy bardziej…! Kochani moi znajomi… DZIĘKUJĘ WAM ZA WSPARCIE! Wspaniałych ludzi mam wokół siebie! Trzymajcie kciuki za dalsze etapy! Będzie się działo"*
Artysta poprosił także fanów o pozostawienie śladu w serwisie YouTube z jego występem.
A Wy kibicujecie Filipowi?
*pisownia oryginalna