Piłkarki manualne Korony Handball nie awansowały do Final Four mistrzostw Polski juniorek. W ostatnim meczu, rozgrywanego w Kielcach turnieju ćwierćfinałowego, Koroneczki wygrały co prawda z Agrykolą Warszawa 32:30 (13:17), ale już przed spotkaniem losy awansu były rozstrzygnięte. Do najlepszej czwórki dostały się szczypiornistki ze stolicy i MTS Kwidzyn.
– Po sobotnim zwycięstwie wiedzieliśmy, iż mamy pierwsze miejsce w grupie i pewny awans do Final Four. Po dwóch ciężkich meczach podjąłem decyzję, iż cztery zawodniczki z podstawowego składu dostaną wolne i potraktowałem ten mecz szkoleniowo. Dałem szansę dziewczynom, które w pierwszych dwóch dniach grały mniej. W pierwszej połowie byłem bardzo zadowolony. W drugiej na swój poziom weszła kielecka bramkarka Nina Smelcerz i to ona nas tak naprawdę zatrzymała – powiedział trener stołecznego zespołu Krzysztof Kuryś.
– Wielka szkoda, iż nie awansowałyśmy. Walczyłyśmy do samego końca i pokazałyśmy, iż to nie jest zespół do bicia i mam nadzieję, iż w przyszłym roku jeszcze się odkujemy – stwierdziła Nina Smelcerz.
– Rozstrzygnięcia już były wiadome, kto awansuje z naszej grupy. Niestety tak się ułożyło, iż ten mecz o niczym istotnym nie decydował, aczkolwiek wyszliśmy z chęcią zwycięstwa i zdobycia trzech punktów do tabeli. W ostatecznym rozrachunku zabrakło punktu, można powiedzieć, iż tylko i aż – podsumował trener Koroneczek Szymon Żaba – Żabiński.
– Myślę, iż jest niedosyt nasz z trybun, ale myślę i iż same dziewczyny są świadome tego, iż może nie do końca poszło to wszystko tak po naszej myśli, jakbyśmy chciały. Mieliśmy kilka utrudnień, jakieś choroby, kontuzje, mikrourazy. W kategorii juniorek występują w naszym zespole głównie juniorki młodsze, więc jakby tutaj takie małe usprawiedliwienie, ale mimo wszystko jesteśmy dumni z tego, iż dziewczyny znalazły się w jednej czwartej tak dużej imprezy. Perspektywicznie patrząc w przyszłym roku na pewno będzie lepiej – oceniła prezes Korony Handball Marta Rosińska.
Najwięcej bramek dla kieleckiego zespołu w starciu z Agrykolą Warszawa zdobyły Julia Kiniorska 7 oraz Weronika Zychowicz 6. MVP turnieju w Kielcach została wybrana Martyna Kuryś z Agrykoli, najlepszą bramkarką Nina Smelcerz z Korony Handball, a najskuteczniejsza okazała się zdobywczyni 22 bramek Wiktoria Sarnecka z Kwidzyna.
W Final Four obok stołecznego zespołu i MTS – u Kwidzyn zagrają również piłkarki manualne Pogoni 1945 Zabrze oraz ELMAS-KPS APR Radom.