Finał Pucharu Europy w tenisie stołowym rozgrywany jest w Grodzisku Mazowieckim.
Na wypełnionej po brzegi sali tutejszy Dartom Bogoria mierzy się z Dekorglassem Działdowo.
Jak mówi nasz reporter, zawodnicy obu drużyn są podekscytowani, ale bardzo skupieni na wyzwaniu, przed którym stoją.
W pierwszy starciu tego wieczora kapitan drużyny z Grodziska Mariusz Badowski przegrał po tie-breaku z Japończykiem Kaiem Konishim.
Druga rywalizacja przebiegała między młodym zawodnikiem, Miłoszem Redzimskim a doświadczonym Duńczykiem Jonathanem Grothem. Po 2:2 w setach tu również rywalizację rozstrzygnął tie-break i znowu na niekorzyść gospodarzy.
Zawodnicy rywalizują do trzech zwycięstw. Obie drużyny liczą po trzech zawodników, każdy z nich musi pokazać grę na wysokim poziomie. To ważne w kontekście meczu rewanżowego, który odbędzie się w sobotę w Działdowie.
Finał rozgrywany jest w sali tenisowej Bogorii przy ulicy Sportowej 29 w Grodzisku Mazowieckim.