Premier Doug Ford broni swoich planów budowy tunelu pod autostradą 401, komentując doniesienia medialne z początku tego tygodnia sugerujące, iż poprzednie badania nad projektem zostały przez prowincję odłożone na półkę w 2021 r.
„Czasy się zmieniły” – powiedział Ford, zapytany o wcześniejsze badanie. Jak podaje Global News , dokumenty wskazują na wyzwania finansowe i budowlane związane z projektem, a także ryzyko ewentualnego zawalenia się drogi.
W rozmowie z dziennikarzami na niezwiązanej z projektem konferencji prasowej w Thornhill w środę Ford powiedział, iż ma trudności z przypomnieniem sobie jakichkolwiek wcześniejszych badań przeprowadzonych w ramach tego projektu.
„Będę bardzo szczery. Nie pamiętam nawet, co było w 2019 roku, sześć, siedem lat temu. Wszyscy chcieli tunelu, choćby kiedy byłem radnym (miejskim)” – powiedział. – „Zaczynamy od nowa”.
Dodał, iż bezpieczeństwo będzie priorytetem numer jeden.
Na początku tego roku władze prowincji ogłosiły przetarg, w którym zainteresowane strony miałyby wziąć udział w przeprowadzeniu studium wykonalności tunelu.
Premier powiedział wcześniej, iż chciałby, aby tunel rozciągał się od autostrady 410 w Mississauga do wschodu Scarborough.
„Możemy albo stać w miejscu, jak wiele rządów, i patrzeć, jak przepustowość wszystkich autostrad serii 400, w tym 407, osiągnie maksimum w ciągu 10 lat, albo myśleć o przyszłości” – powiedział Ford.
„Myślisz, iż za 50 lat? Budujemy ten tunel, jest to tak samo pewne, jak to, iż z wami rozmawiam”.
Dodał, iż prowincja planuje „kontynuować współpracę z ekspertami” z całego świata w celu uzyskania wskazówek dotyczących projektu.
„Jeśli potrafią kopać tunel pod kanałem La Manche, jeżeli potrafią kopać tunele przez góry i wszędzie indziej, to my na pewno potrafimy kopać tunel wzdłuż autostrady 401” – dodał Ford.
Dodał, iż prowincja planuje budowę tunelu o szerokości 19,5 metra i trzech poziomach, w tym jednym poziomie dla ruchu w kierunku wschodnim, jednym poziomie dla ruchu w kierunku zachodnim i jednym poziomie dla transportu publicznego.