W poniedziałek 30 czerwca i we wtorek 1 lipca w salonie Forthing Makurat Gdańsk będzie można po raz pierwszy na Pomorzu zobaczyć nowy model V Tour. To duży, luksusowy Van w stylu „salonki” ze spalinowym napędem i wieloma udogodnieniami na pokładzie. Samochód ma cztery kapitańskie fotele z podgrzewaniem, wentylacją i masażem, do tego elektryczne podnóżki i wszechstronną regulację. W III rzędzie jest pełnowymiarowa kanapa dla trójki pasażerów, a wszystko to w cenie 219 900 zł brutto!
Forthing V-tour to najnowszy reprezentant tej chińskiej marki, który redefiniuje pojęcie luksusu dostępnego na co dzień. Producent twierdzi, iż stworzył go z myślą o najbardziej wymagających użytkownikach.




Wnętrze oferuje ponadprzeciętnie przestronną, otwartą kabinę. Przeznaczona jest ona dla 7 pasażerów w układzie 2+2+3. Ostatni rząd ma „sprytny” sposób chowania się w podłodze, dzięki czemu po jej rozłożeniu, V Tour wciąż dysponuje konkretnym bagażnikiem o pojemności 593 litrów.



Środkowy rząd to oaza luksusu. Mnóstwo przestrzeni, wygodny dostęp do obszernych, elektrycznie regulowanych foteli i dwa oddzielne tabletowe panele przy każdym z nich, służące do ich regulacji i uruchamiania funkcji. Jakich? Np. wentylacji, podgrzewania albo masażu.
V Tour to zdecydowanie duży samochód. 525 cm długości, 192 cm szerokości i 181 cm wysokości. Waży gotowy do jazdy 2120 kilogramów. Masę tę wprawia w ruch hybrydowy napęd, którego trzonem jest benzynowy silnik 1.5 Turbo o oznaczaniu 4E15T i mocy 170 KM, który wspomagany jest przez jednostkę elektryczną o mocy 75 KM. Cały układ legitymuje się mocą 204 KM i zapewnia przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 9.7 sekundy oraz prędkość maksymalną 180 km/h. Realne zużycie paliwa podczas krótkich jazd testowych wykazało zapotrzebowanie na około 9-10 litrów benzyny na 100 kilometrów.




Cennik samochodu otwiera kwota 219 900 zł brutto. Wyposażenie jest kompletne, a nabywca ma do wyboru jedynie kolory nadwozia (czarny, podstawowy i bezpłatny oraz biały i purpurowy za 5400 zł brutto) oraz barwę wnętrza. Jasne wykończenie to opcja, która kosztuje 1500 zł brutto.
Samochód trafi do stałej ekspozycji dealerów w ostatnim kwartale tego roku. Pokazowy egzemplarz widoczny na naszych zdjęciach pochodzi z parku testowego importera.
























