Francuska Izba Obrachunkowa wskazała w raporcie, iż bezpłatna komunikacja może przynieść korzyści tylko w małych sieciach, a w dużych aglomeracjach jej efekty są znacznie słabsze i bardzo kosztowne. We Francji około 40 samorządów wprowadziło już bezpłatny transport publiczny.
W dokumencie poświęconym udziałowi pasażerów w finansowaniu transportu zbiorowego podkreślono, iż skutki darmowych przejazdów zależą od wielkości sieci. Na mniejszych liniach, gdzie autobusy kursują prawie puste, zniesienie opłat pozwala zwiększyć liczbę pasażerów przy ograniczonym koszcie.
Jednak w dużych aglomeracjach oznacza to znaczące straty w przychodach oraz konieczność poniesienia dodatkowych wydatków na rozbudowę przeciążonej infrastruktury, a tylko niewielka część kierowców przesiada się z samochodu do transportu publicznego.
Dla przykładu w Dunkierce, gdzie komunikacja wcześniej była mniej obciążona, pasażerów przybyło znacznie więcej. W Montpellier wzrost frekwencji był zauważalny, jednak koszty dla metropolii wzrosły znacząco.
Raport konkluduje, iż polityka bezpłatnych przejazdów nie jest uniwersalnym rozwiązaniem. Skuteczna strategia transportowa powinna obejmować rozwój sieci, poprawę jakości usług i kierowanie ulg przede wszystkim do osób o najniższych dochodach, a w dużych miastach także ograniczenia ruchu samochodowego.
(KzK / iFrancja.fr)