Państwo dopłaca miliardy do autobusów, ale wciąż nie wie, dokąd adekwatnie chce nimi dojechać. FRPA – w ocenie Michała Lemana z FlixBusa – stała się programem wsparcia dla przewoźników, a nie narzędziem walki z wykluczeniem transportowym. Dyrektor firmy przekonuje, iż bez nowej ustawy o PTZ, opartej na realnym planowaniu i doświadczeniach takich państw jak Rumunia czy Wielka Brytania, kolejne miliardy dalej będą „rozjeżdżać się” po kraju bez mapy.FRPA bez mapy. FlixBus: czas na nową ustawę o PTZ i lekcje z zagranicy