Futsaliści z Brzegu znowu z triumfem. Tym razem jednak łatwo nie mieli

2 godzin temu

Stanley wygrał w Krakowie

Starcie z AZS-em Uniwersytet Ekonomiczny długo na takowe się nie zanosiło. Bo i długo toczyło się pod dyktando przyjezdnych. W siódmej minucie bowiem wynik otworzył Damian Makowski sprytnie wykorzystując przytomne podanie z rzutu wolnego Przemysława Dewuckiego. Po chwili z kolei piłkę do siatki posłał prosto z karnego Wadim Iwanow. Jakby tego było mało gdy minął kwadrans gry z małym okładem pierwszy z wymienionych skompletował dublet wykazał się największym sprytem przed „świątynią” rywali i niemalże wepchnął do niej futsalówkę. Później już wydawało się, iż podopieczni Bartłomieja Szczeciny kontrolują wydarzenia na parkiecie.

Nerwy zaczęły się jednak w samej końcówce spotkania. Najpierw Bartłomiej Polak sfinalizował ładne rozprowadzenie całego zespołu, natomiast minutę przed końcem kontaktowego gola zdobył Mikołaj Pyś koronując atak pozycyjny gospodarzy. I zaczęło się robić nerwowo. Dopiero w ostatniej sekundzie gry emocje zamknął Dewucki pokonując bramkarza rywali po podaniu bezpośrednio od swojego.

Warto odnotować, iż brzeżanie zagrali w składzie: Krzyśka – Iwanow, Makowski, Dewucki, Piasecki oraz Krawców, Ożóg, Powała, Rabanda, Kuzmienko, Boczarski, Opatowski.

Tym samym nasi futsaliści po dwóch kolejkach mają na koncie sześć punktów. I przy bilansie bramkowym 15-3 prowadzą na drugim szczeblu zmagań (pełna tabela TUTAJ).

Idź do oryginalnego materiału