W lipcu 1998 roku Polanicę-Zdrój dotknęła wielka powódź, która na zawsze zapisała się w pamięci mieszkańców. Woda wdarła się gwałtownie, niszcząc infrastrukturę, domy, uzdrowiskowe alejki i niosąc ze sobą ból, niepewność i straty.
Ale w tamtym trudnym czasie coś jeszcze zalało miasto – fala solidarności i pomocy, która pozwoliła przezwyciężyć kryzys i rozpocząć odbudowę.
Dziś, po latach, mieszkańcy wspominają te wydarzenia nie tylko z refleksją, ale też z dumą. Polanica-Zdrój przetrwała i rozwinęła się, pokazując, iż choćby najtrudniejsze chwile mogą wzmocnić lokalną wspólnotę.
Historia lubi się powtarzać...
Niepokojące przypomnienie przyszło we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to intensywne opady po raz kolejny zagroziły naszej miejscowości. Choć skala zagrożenia była mniejsza, sytuacja była poważna. Dzięki szybkiej reakcji Straży Pożarnej, Służb Miejskich oraz niezawodnym Mieszkańcom, udało się nie tylko ograniczyć skutki lokalne, ale także stworzyć huby pomocowe dla bardziej poszkodowanych miejscowości.
Czytaj także:
Lądek-Zdrój. Pożegnanie Ś.P. Lidii Achrem – wybitnej pedagog i dyrektor