Gesangscamp w Turawie. Zaśpiewali po niemiecku przeboje „Beatlesów”

2 miesięcy temu

Gesangscamp w Turawie to trwające tydzień warsztaty. Zakończyły się niesamowitym koncertem finałowym w sali konferencyjnej Hotelu Zacisze w Turawie. Młodzi artyści zaprezentowali nabyte umiejętności, wykonując utwory zespołu „The Beatles” w niemieckich aranżacjach.

– Publiczność dopisała, było nas bardzo dużo, a obecni nagrodzili młodych artystów gromkimi brawami – mówi Daniel Bewko, specjalista ds. kultury i mediów w TSKN, koordynator projektu.

Gesangscamp w Turawie. Przeboje „Beatlesów” po niemiecku

Zajęcia prowadziły panie Joanna Zawierucha i Joanna Kostka. Akompaniował pan Nikodem Łabuz.

– Uczestnicy przygotowali przeboje „Beatlesów”, ale w wersji niemieckiej relacjonuje Sebastian Gerstenberg, kierownik wypoczynku.

– Opracowali dziewięć utworów tej legendarnej grupy. A na hymn Gesangscampu przerobiliśmy piosenkę Paula McCartneya. Dzieciaki same wymyśliły tekst i powstał utwór „Obladi, oblada Turawa”.

– Pracowaliśmy bardzo intensywnie – podkreśla Daniel Bewko. – Rozpoczęliśmy obóz od przesłuchań indywidualnych, aby poznać umiejętności każdego uczestnika. Po południu odbył się spacer po okolicy, wizyta na lodach. A wieczór zakończyliśmy relaksem w basenie oraz karaoke. Następnego dnia zajmowaliśmy się animacjami językowymi, tworzeniem tekstów piosenek i zajęciami plastycznymi, po których odbyły się próby grupowe i praca indywidualna nad piosenkami. Dzień zakończył się wieczorem filmowym.

Pilna praca, dobra zabawa

Sebastian Gerstenberg podkreśla, iż uczestnicy mieli też okazję atrakcyjnie spędzić czas wolny.

– Jeden dzień spędziliśmy w Opolu – opowiada. – Byliśmy w Bibliotece Eichendorffa, gdzie odbyły się warsztaty lepienia z gliny. Odwiedziliśmy Centrum Wystawienniczo-Dokumentacyjne Niemców w Polsce i obejrzeliśmy wystawę o historii Niemców w Polsce. Następnie poszliśmy do BJDM-u. W siedzibie Związku Młodzieży Mniejszości Niemieckiej była okazja do poznania jego działalności, a potem dostaliśmy zaproszenie do udziału w grze miejskiej i do szukania śladów niemieckości w Opolu.

Na koncercie finałowym byli oczywiście rodzice i rodziny uczestników. Ale nie zabrakło także gości Hotelu Zacisze. A także mieszkańców miejscowości, którzy o finale dowiedzieli się z umieszczonych na zewnątrz hotelu plakatów.

– W opinii prowadzących warsztaty poziom był choćby wyższy niż w poprzednio – cieszy się Sebastian Gerstenberg. – Bez wątpienia trafiła do nas młodzież utalentowana muzycznie. I pracowała z wielkim zaangażowaniem. W ubiegłym roku uczestnicy warsztatów śpiewali piosenki z filmów Disneya. Trudniejsze zarówno tekstowo, jak i muzycznie niż tegoroczne. Wtedy i teraz ostatecznie chodzi o to, by poprzez teksty znanych, wpadających w ucho piosenek uczyć się języka niemieckiego. Myślę, iż uczestnicy mieli z tego naprawdę dużo radości.

Idź do oryginalnego materiału