W piątym spotkaniu finałów Tauron Hokej Ligi GieKSa pokonała na wyjeździe GKS Tychy 3:1. Dzięki temu zwycięstwu w serii do czterech zwycięstw tyszanie przez cały czas prowadzą, ale już tylko 3-2. Kolejne spotkanie odbędzie się w sobotę w Satelicie o godz. 17.00.
Po pierwszej tercji miejscowi prowadzili 1:0 po bramce Filipa Komorskiego. Komplet widzów liczył mocno, iż w czwartek będzie świętował mistrzostwo tyskiej drużyny, ale druga odsłona zdecydowanie należała do GieKSy. Początkowo Tomas Fucik bronił świetnie trudne strzały katowiczan, ale później bramkarz reprezentacji Polski skapitulował przy strzale Stephena Andersona w 34 min. oraz uderzeniu Jeana Dupuy w 38 min., który wykorzystał grę w przewadze. W trzeciej odsłonie Anderson dołożył jeszcze jedno trafienie.
Gospodarze dwoili się i troili, żeby jeszcze zmniejszyć dystans, ale fenomenalnie spisywał się katowicki bramkarz John Murray, który obronił ponad 40 strzałów, a w kilku przypadkach musiał wykazać się całym swoim kunsztem, żeby nie musieć wyjmować krążka z siatki. W serii do czterech zwycięstw GKS Tychy przez cały czas wygrywa, ale już tylko 3:2. Już w sobotę odbędzie się szóste spotkanie, które tym razem zostanie rozegrane w katowickiej Satelicie.
GKS Tychy – GKS Katowice 1:3 (1:0, 0:2, 0:1)
Bramki: Komorski – Anderson (2), Dupuy
GKS Tychy: Fucik, Chabior – Allen, Bryk, Łyszczarczyk, Komorski, Heljanko – Viinikainen, Kakkonen, Lehtonen, Monto, Jeziorski – Ciura, Kaskinen, Paś, Alanen, Viitanen – Pociecha, Ubowski, Larionovs, Turkin, Gościński. Trener: Pekka Tirkkonen
GKS Katowice: Murray, Kieler – Englund, Runesson, Wronka, Pasiut, Magee – Norberg, Verveda, Dupuy, Sokay, Mroczkowski – Koponen, Varttinen, Bepierszcz, Anderson, Kallionkieli – Maciaś, Smal, Michalski, Salituro, Hofman Jo. Trener: Jacek Płachta