Gigant wycofuje się z Warszawy. Ponad tysiąc specjalistów straci pracę

12 godzin temu

Jeden z największych banków świata, szwajcarski UBS, podjął strategiczną decyzję o znaczącym ograniczeniu swojej działalności w Warszawie. Plany zamknięcia stołecznego biura mieszczącego się w prestiżowym biurowcu Atrium II wstrząsnęły polskim sektorem finansowym. W wyniku tej reorganizacji około 1200 wysoko wykwalifikowanych specjalistów straci pracę w ciągu najbliższych dwóch lat. Decyzja ta stanowi kolejny niepokojący sygnał transformacji sektora bankowego w Polsce i jest częścią szerszej strategii oszczędnościowej po przejęciu przez UBS konkurencyjnego Credit Suisse.

fot. Warszawa w Pigułce

Warszawski oddział UBS, zatrudniający znaczącą liczbę specjalistów z zakresu finansów, IT i operacji bankowych, zostanie stopniowo wygaszany w latach 2025-2026. Bank nie planuje jednak całkowitego wycofania się z polskiego rynku. Zgodnie z ogłoszoną strategią, działalność operacyjna zostanie skonsolidowana w istniejących już centrach we Wrocławiu i Krakowie. Pracownicy z likwidowanego warszawskiego biura otrzymają możliwość relokacji do pozostałych ośrodków UBS w Polsce, jednak dla wielu osób związanych rodzinnie i zawodowo ze stolicą taka przeprowadzka może okazać się trudna lub niemożliwa do zrealizowania.

Szwajcarski gigant bankowy podkreśla, iż decyzja dotycząca warszawskiego oddziału jest elementem globalnego planu restrukturyzacyjnego wdrażanego po przejęciu Credit Suisse w 2023 roku. W ramach konsolidacji operacji obu instytucji UBS planuje zredukować zatrudnienie o ponad 30 tysięcy etatów na całym świecie. Szczególnie dotkliwe cięcia mają dotknąć Szwajcarię, gdzie przewidywane jest zwolnienie około 11 tysięcy pracowników. W tym kontekście redukcja zatrudnienia w Polsce o 1200 osób, stanowiąca około 13 procent z 8700 pracowników banku w naszym kraju, wpisuje się w szerszy trend oszczędnościowy.

Sytuacja zwalnianych pracowników UBS w Polsce jest szczególnie trudna ze względu na brak zorganizowanych struktur związkowych w polskich oddziałach szwajcarskiego banku. Nieobecność związków zawodowych oznacza, iż pracownicy nie mają formalnej reprezentacji w negocjacjach dotyczących warunków odejścia i wysokości odpraw. Mimo to, przedstawiciele banku deklarują, iż prowadzone są rozmowy z nieformalnymi reprezentantami załogi, mające na celu wypracowanie satysfakcjonujących warunków rozstania.

Oficjalny komunikat UBS mówi o odprawach przewyższających minimalne wymagania określone w polskim kodeksie pracy. Bank deklaruje również wsparcie dla zwalnianych pracowników w postaci programów outplacementowych, mających ułatwić znalezienie nowego zatrudnienia. Dodatkowo, UBS analizuje możliwości przeniesienia części specjalistów do innych struktur organizacyjnych grupy, co potencjalnie mogłoby ograniczyć skalę zwolnień.

Analiza sytuacji na polskim rynku pracy wskazuje, iż jednoczesne zwolnienie tak dużej liczby wysoko wykwalifikowanych specjalistów z sektora finansowego może wywołać znaczącą presję w tym segmencie. Szczególnie w Warszawie, gdzie konkurencja o najlepszych pracowników jest już intensywna, pojawienie się dodatkowego tysiąca doświadczonych profesjonalistów poszukujących zatrudnienia może wpłynąć na dynamikę wynagrodzeń i warunki zatrudnienia.

Decyzja UBS nie jest odosobnionym przypadkiem na polskim rynku finansowym. W ostatnich miesiącach podobne kroki ogłosiły inne międzynarodowe instytucje finansowe. Zaledwie kilka tygodni temu brytyjski bank NatWest zapowiedział całkowite wycofanie się z Polski do końca 2025 roku. Wcześniej analogiczne decyzje podejmowały inne zagraniczne podmioty z sektora finansowego, co tworzy niepokojący obraz postępującej restrukturyzacji branży bankowej w naszym kraju.

Przyczyny tego zjawiska są złożone i wielowarstwowe. Z jednej strony obserwujemy globalny trend konsolidacji sektora bankowego, który nasila się po okresie fuzji i przejęć. Banki dążą do optymalizacji kosztów operacyjnych i zwiększenia efektywności, co często wiąże się z redukcją zatrudnienia i zamykaniem mniej rentownych oddziałów. Z drugiej strony, dynamiczny rozwój technologii finansowych i postępująca cyfryzacja usług bankowych zmniejszają zapotrzebowanie na tradycyjne struktury operacyjne. Automatyzacja procesów, wykorzystanie sztucznej inteligencji i zaawansowanych algorytmów pozwalają bankom obsługiwać większą liczbę klientów przy mniejszym zaangażowaniu zasobów ludzkich.

Specyfika polskiego rynku bankowego dodatkowo komplikuje sytuację. Instytucje finansowe działające w Polsce muszą mierzyć się z rosnącymi obciążeniami regulacyjnymi i podatkowymi. Szczególnie dotkliwy dla sektora bankowego okazał się podatek od aktywów bankowych, który znacząco wpłynął na rentowność instytucji finansowych. Nie bez znaczenia są również koszty związane z portfelami kredytów frankowych, które dla wielu banków stanowią poważne obciążenie finansowe.

Obserwowana w tej chwili ewolucja modelu biznesowego banków w Polsce wpisuje się w szerszy trend transformacji sektora finansowego. Instytucje bankowe dążą do ograniczenia kosztów, automatyzacji procesów i przenoszenia części operacji do centrów usług wspólnych zlokalizowanych w miejscach oferujących niższe koszty operacyjne. W tym kontekście decyzja UBS o konsolidacji działalności w Krakowie i Wrocławiu, przy jednoczesnej likwidacji warszawskiego oddziału, jest przejawem poszukiwania optymalnej struktury kosztowej.

Mimo niepokojących sygnałów płynących z tradycyjnego sektora bankowego, na horyzoncie pojawiają się również pozytywne perspektywy dla specjalistów dotkniętych zwolnieniami. Polska w ostatnich latach stała się regionalnym centrum rozwoju innowacji finansowych, przyciągając zarówno lokalne startupy, jak i międzynarodowe firmy technologiczne z sektora fintech. Dynamicznie rozwijające się przedsiębiorstwa z tej branży poszukują doświadczonych specjalistów łączących wiedzę finansową z kompetencjami technologicznymi, a tacy pracownicy stanowią znaczną część zatrudnionych w warszawskim oddziale UBS.

Dodatkowo warto zauważyć, iż kompetencje pracowników sektora bankowego często można z powodzeniem wykorzystać w innych branżach. Umiejętności analityczne, znajomość procesów finansowych, doświadczenie w zarządzaniu ryzykiem czy kompetencje w zakresie zgodności regulacyjnej są poszukiwane w wielu sektorach gospodarki. Ta transferowalność umiejętności daje nadzieję na stosunkowo płynne przejście zawodowe dla osób dotkniętych zwolnieniami.

Decyzja UBS o rozłożeniu procesu redukcji zatrudnienia w Warszawie na lata 2025-2026 może być interpretowana jako próba złagodzenia społecznych skutków reorganizacji. Dłuższy horyzont czasowy daje pracownikom możliwość stopniowego dostosowania się do zmieniającej się sytuacji i poszukiwania alternatywnych możliwości zawodowych bez presji czasu. Bank deklaruje również, iż proces zwolnień będzie przeprowadzany etapami, co powinno ograniczyć skalę jednorazowego szoku dla lokalnego rynku pracy.

Warto również wspomnieć o szerszym kontekście międzynarodowym tej decyzji. UBS, jako globalny gigant bankowy, znajduje się w tej chwili w fazie intensywnej transformacji po przejęciu Credit Suisse. Ta historyczna fuzja dwóch największych szwajcarskich banków, wymuszona kryzysem płynnościowym Credit Suisse, stworzyła instytucję o bezprecedensowej skali działalności w Szwajcarii i znaczącej pozycji na arenie międzynarodowej. Integracja tak dużych organizmów wymaga jednak znaczących nakładów finansowych i organizacyjnych, co tłumaczy dążenie do optymalizacji struktury operacyjnej i redukcji kosztów.

Chociaż decyzja UBS o zamknięciu warszawskiego biura stanowi wyzwanie dla lokalnego rynku pracy, może również stworzyć nowe możliwości dla rozwoju polskiego sektora fintech i innych innowacyjnych obszarów gospodarki. Zwiększona podaż wysoko wykwalifikowanych specjalistów może przyciągnąć nowe inwestycje do Polski, szczególnie w sektorach poszukujących pracowników o podobnych kompetencjach. W dłuższej perspektywie może to przyczynić się do dywersyfikacji polskiej gospodarki i rozwoju sektorów o wysokiej wartości dodanej.

Idź do oryginalnego materiału