3 godzin temu
W poniedziałek przed południem Warszawa doświadczyła paraliżu komunikacyjnego. Aktywiści klimatyczni z ruchu Ostatnie Pokolenie rozpoczęli blokadę Mostu Poniatowskiego, przyklejając się do nawierzchni jezdni. Początkowo pokojowy marsz zamienił się w bezpośredni protest, który doprowadził do gigantycznych korków i chaosu w całym centrum miasta.
fot. Warszawa w Pigułce
Aktywiści domagają się działań w sprawie kryzysu klimatycznego i reformy transportu publicznego. W swoich wpisach zarzucili prezydentowi Warszawy Rafałowi Trzaskowskiemu brak reakcji i ignorowanie głosów mieszkańców dotkniętych przez zmiany klimatyczne oraz wykluczenie komunikacyjne.
Blokada spowodowała konieczność natychmiastowych zmian w organizacji ruchu. Zarząd Transportu Miejskiego poinformował o poważnych utrudnieniach w kursowaniu linii autobusowych. W kierunku ronda Waszyngtona autobusy linii 111, 117, 158, 507 i 521 zostały skierowane na trasę objazdową: al. Jerozolimskie – Wioślarska – Solec – most Łazienkowski – Wał Miedzeszyński – Zwycięzców.
Zarówno pasażerowie transportu publicznego, jak i kierowcy zostali uwięzieni w długich korkach. Most Poniatowskiego jest jednym z głównych mostów łączących lewobrzeżną i prawobrzeżną część Warszawy, a jego blokada spowodowała sparaliżowanie wielu tras dojazdowych.
