Koniec z szaroburym blokowiskiem – Siedlce mają nowy ogromny mural. Na ścianie bloku przy ul. Kaszubskiej pojawił się wizerunek młodej kobiety. Do tego geometryczne kształty i intensywne kolory, niebieski i pomarańcz.
Mieszkańcy nie ukrywają swojego zadowolenia z powodu takich zmian.
Mural namalował pochodzący z Siedlec grafik Cezary Szewczyk z grupy Urban Hub. Przewodniczący rady miasta cieszy się, iż Siedlce mają takich zdolnych artystów.
– Dla mnie to przepiękna forma wyrazu artysty. To jest takie przełamanie pewnych standardów, wyjście z galerii w sztukę urbanistyczną. Naprawdę jest przepiękny. Myślę, iż każdy może coś znaleźć tutaj dla siebie. Moim pierwszym skojarzeniem była Kora z Maanamu – mówi Robert Chojecki.
Z kolei autor cieszy się z rosnącej popularności murali.
– Jakby nie patrzeć, wszystko do nas przychodzi z zachodu, co nie zmienia faktu, iż w okresie PRL-u mieliśmy bardzo fajną szkołę, wywodzącą się trochę z Polskiej Szkoły Plakatu, gdzie było pełno muralistów, którzy robili świetne, nomen omen, komercyjne realizacje. Szkoda, iż to jest tak bardzo słabo udokumentowane i iż praktycznie nic z tego się nie zachowało. Cieszę się, iż po iluś tam latach przerwy to wszystko zaczęło się trochę odradzać w Polsce – przyznaje Szewczyk.
W ramach projektu w Siedlcach powstaną jeszcze trzy murale.
– Inne miasta też pokazują, iż to jest dobry kierunek, o ile chodzi o ten aspekt kulturalny. Jak powstawał ten mural, nie było chyba osoby, która by tu przechodziła i nie zwracała na niego uwagi. Na pewno jest to w przestrzeni naszej coś innego, coś ciekawego. Będzie więcej tych murali – potwierdza wiceprezydent Maciej Nowak.
Koszt muralu to ok. 20 tys. zł. Równocześnie realizowane są wystawy artystów.


1 godzina temu













