Globalne problemy z internetem. Cloudflare ponownie walczy z dużą awarią

Cloudflare, jeden z kluczowych dostawców usług internetowych na świecie, po raz kolejny mierzy się ze skutkami poważnej awarii. W piątkowy poranek użytkownicy z wielu państw – w tym z Polski – zgłaszali problemy z działaniem licznych stron i serwisów.

Pierwsze sygnały o zakłóceniach pojawiły się około godziny 4:00 rano. Niedostępne lub spowolnione stały się m.in. LinkedIn, popularny edytor grafiki Canva oraz inne strony korzystające z infrastruktury Cloudflare, w tym z systemów potwierdzania tożsamości obsługiwanych przez firmę.

W oficjalnym komunikacie Cloudflare poinformowało, iż użytkownicy mogą doświadczać problemów zarówno z działaniem podstawowych usług, jak i z funkcjonowaniem API. Na razie nie wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia. Firma zapewnia, iż pracuje nad usunięciem problemu.

Kolejna duża awaria w ostatnich tygodniach

Piątkowe zakłócenia to drugi poważny incydent w krótkim czasie. 18 listopada Cloudflare odnotowało globalną awarię, która na kilka godzin sparaliżowała dostęp do dziesiątek stron. Niedostępne były m.in. platforma X (dawny Twitter) oraz ChatGPT.

Problemy zaczęły się tuż przed 6:30, a raporty o niedostępności usług spływały z różnych części świata. Awaria powodowała nie tylko brak dostępu do stron, ale również błędne działanie elementów składowych serwisów korzystających z infrastruktury Cloudflare.

Firma wówczas wyjaśniła, iż przyczyną problemów był błąd w pliku konfiguracyjnym, związanym z obsługą ruchu dotyczącego zagrożeń. Konfiguracja doprowadziła do awarii systemu i globalnych zakłóceń.

W opublikowanym oświadczeniu Cloudflare przeprosiło za incydent:
„Przepraszamy naszych klientów oraz cały internet za to, iż dziś was zawiedliśmy. Biorąc pod uwagę znaczenie usług Cloudflare, jakakolwiek przerwa w ich działaniu jest niedopuszczalna.”