Od 31 lipca do 3 sierpnia sceny Teatru OKO gościły artystów z całej Polski, oferując publiczności prawdziwą ucztę dla zmysłów. Był to czas pełen wzruszeń, śmiechu i refleksji.– Pierwszy raz na "Wyżynie Teatralnej" byłam jeszcze jako uczestnik ponad 17 lat temu. Później brałam już udział jako pełnoprawny organizator z ramienia Teatru Oko. Ten festiwal dużo dla mnie znaczy. Zarówno o ile chodzi o to, jak się wpisał w moje życie, ale także przez same emocje, które mi towarzyszą i wspomnienia, które zostawia – mówiła Marcela, jedna z organizatorek.Na scenie zaprezentowali się zarówno uznani twórcy, jak i młodzi, utalentowani aktorzy. Osobowością festiwalu został Daniel Salman z Lublina, aktor z bogatym dorobkiem i laureat wielu prestiżowych nagród. Jego monodram "Marzyciel", na który obowiązywała rezerwacja miejsc, wzbudził ogromne emocje i na długo pozostanie w pamięci widzów.– Na "Wyżynie Teatralnej" spotykają się teatry alternatywne, zawodowe i młodzieżowe. Wszyscy spędzamy wspólnie czas i wymieniamy się doświadczeniem. W tym roku miałem również okazję poprowadzić warsztaty ze wspaniałą i utalentowaną młodzieżą, jak również zaprezentować swój spektakl – mówił Daniel Salman.Wśród teatrów gościnnych warto wymienić Teatr Nemno z Rzeszowa, który zachwycił publiczność spektaklem dla dzieci "Gburek", oraz Caryl Swift ze Słupska z poruszającą sztuką "Matka Mejra i jej dzieci". Nie zabrakło też poznańskiej grupy Witkowska/Kapral/Kościółek z dowcipnym "Kapral w Kościółku".Licznie zgromadzona publiczność miała okazję zobaczyć też inne, równie intrygujące przedstawienia. Duet Męski Bez Nazwy z Głębokiego porwał widzów "Dyplomatą", a Marta Łaska z Lublina skłoniła do refleksji spektaklem "Decyzja". Na scenie zaprezentował się również Teatr Poezji ŁOK z Łukowa z przedstawieniem "Skończyło się…" oraz Teatr NOTOCO Deluzja z Lublina z "To, czego nie ma". Festiwal nie mógłby się odbyć bez gospodarzy. Teatr OKO z Rudy-Huty przypomniał o sobie spektaklem „Jednostka RELOADED”, a także „Buraki”. Z kolei MMS Impro podsumowało festiwal, występując w sobotni wieczór pod wymownym tytułem „The End”.Galeria zdjęć z wydarzenia:Festiwal to nie tylko spektakle, ale również szereg wydarzeń towarzyszących. Uczestnicy mieli okazję wziąć udział w inspirujących warsztatach teatralnych prowadzonych przez Daniela Salmana i Marka Kościółka. Była to wyjątkowa okazja do zgłębienia tajników aktorstwa, pracy nad głosem i ciałem oraz odkrywania własnej tożsamości scenicznej.– Jestem po raz kolejny na "Wyżynie". Bardzo lubię tu przyjeżdżać. Jest to niezwykle istotny festiwal polegający na wymianie doświadczeń amatorów z zawodowcami, ale też polegający na wymianie różnych grup, integracji, czy rozmów o sztuce. Myślano, iż teatr już w pewnym momencie się skończył, iż już nie ma za bardzo co odkryć. Natomiast przez cały czas jest mnóstwo rzeczy do poznania również w teatrze. Sztuka uruchamia naszą kreatywność, a kreatywność jest potrzebna do radzenia sobie w życiu – mówi Marek, jeden z uczestników.Dla osób szukających mocniejszych wrażeń przygotowano warsztaty samoobrony Krav Maga, które poprowadził Damian Grzywna. Uczestnicy mogli poznać podstawowe techniki obrony i poczuć się pewniej w sytuacjach zagrożenia.Wieczory upływały w równie artystycznej atmosferze. W czwartek odbył się koncert "Echa Poetów - od Dylana do Grechuty", a w sobotę publiczność bawiła się na potańcówce z zespołem Bokoryna.Tegoroczna "Wyżyna" miała również wymiar charytatywny. Podczas wydarzenia prowadzono zbiórkę pieniędzy na leczenie Szymona Zelenta, chłopca chorującego na dystrofię mięśniową Duchenne'a. Zasilić konto na rzecz pomocy małego chłopca można dokonać TUTAJ. Uczestnicy festiwalu swoją obecnością i hojnością udowodnili, iż teatr ma moc nie tylko wzruszać, ale również jednoczyć ludzi wokół szczytnych celów.Jak zapowiada dyrektor festiwalu, Marcin Woszczewski, jest to ostatnia edycja "Wyżyny Teatralnej", która przez 18 lat wypełniała kalendarz wakacyjnych propozycji kulturalnych. Festiwal zakończył swoją działalność, ale pozostawił po sobie mnóstwo pięknych wspomnień i inspiracji. Choć to "The End", to jednak jest to zakończenie z przytupem, które pokazuje, iż pasja i zaangażowanie potrafią zdziałać cuda.Jednak serca organizatorów biją mocno dla teatru, dlatego już teraz przygotowują kolejną inicjatywę.– „Ogólnopolski Festiwal Teatrów i Monodramistów Dwadzieścia Jeden” będzie godną kontynuacją Wyżyny Teatralnej. W październiku 2027 roku Teatr OKO będzie obchodził swoje dwudzieste pierwsze urodziny, więc to najlepszy czas na pierwszą edycję „OFTiM 21”! Widzimy się w Rudzie-Hucie w dniach 8-10 października 2027 r. a tymczasem ściskamy Was serdecznie – podsumowuje Marcin Woszczewski.Czytaj także: