Wykluczenie transportowe to jeden z najczęściej zgłaszanych problemów przez mieszkańców mniejszych miejscowości. W ostatnich dniach głos w tej sprawie zabrał zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Adam Krzywoń i wystąpił do starosty tomaszowskiego Henryka Karwana z prośbą o wyjaśnienia.Paary odcięte od świata?Punktem wyjścia do interwencji był sygnał od mieszkańca wsi Paary (gm. Susiec) w powiecie tomaszowskim. Mężczyzna poskarżył się na brak jakiegokolwiek transportu publicznego do Tomaszowa Lubelskiego poza dniami nauki szkolnej (chodzi nie tylko o weekendy, ale także o ferie, wakacje i inne dni wolne od pracy).Zauważył, iż w efekcie osoby nieposiadające własnego samochodu są praktycznie odcięte od świata – nie mają jak dojechać do pracy, lekarza czy załatwić spraw urzędowych. Sytuacja ta szczególnie dotyka osób starszych, schorowanych, z niepełnosprawnościami, a także bezrobotnych. Wnioskodawca wskazał, iż przez brak komunikacji nie może podjąć pracy, która wymagałaby codziennego dojazdu do miasta.PRZECZYTAJ TEŻ: Gm. Susiec: Nie żyje 45-latek. Wpadł do przydomowego szambaZwrócił też uwagę na brak transportu dla osób pracujących na dwie zmiany, które zaczynają pracę o godz. 14 czy 15, a kończą o 22 czy 23 i nie mają czym wrócić do domu.Brak transportu to naruszenie prawW wystąpieniu do starosty, Rzecznik Praw Obywatelskich napisał, iż choć prawo nie przyznaje obywatelom konkretnego prawa do publicznego transportu drogowego, to sytuacja taka – jak w Paarach – może prowadzić do pośredniego naruszenia Konstytucji RP.Chodzi konkretnie o: art. 52 ust. 1 – wolność poruszania się, art. 65 ust. 1 – prawo do pracy, art. 68 ust. 1 – prawo do ochrony zdrowia i art. 69 – prawo osób z niepełnosprawnościami do pomocy ze strony władz publicznych.Zdaniem RPO, możliwość korzystania z tych praw w rzeczywistości staje się pozorna, gdy nie ma fizycznej możliwości dotarcia do miejsca pracy, przychodni czy urzędu.RPO oczekuje odpowiedziZastępca Rzecznika Adam Krzywoń poprosił starostę tomaszowskiego o jasne stanowisko w tej sprawie. Zapytał go na piśmie o to, czy planowane jest uruchomienie połączeń pomiędzy Paarami a Tomaszowem także w dni, w które nie realizowane są zajęcia szkolne? Oraz czy Starostwo Powiatowe w Tomaszowie Lubelskim „wystąpiło (i otrzymało) dofinansowanie z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych w 2025 r. na organizację transportu, którego dotyczy niniejsze pismo bądź, czy wystąpiło (i otrzymało) finansowanie na ten cel z innych źródeł”.Fundusz ten od kilku lat wspiera samorządy w reaktywacji deficytowych połączeń autobusowych. Dzięki niemu w wielu częściach kraju udało się przywrócić komunikację tam, gdzie wcześniej została całkowicie zlikwidowana.PRZECZYTAJ TEŻ: Tomaszów Lubelski: Obchody deportacji Polaków na Sybir. Z walizkami przeszli ulicami miasta [ZDJĘCIA]Coś jeszcze jeździHubert Bartecki, dyrektor Wydziału Komunikacji i Drogownictwa w Starostwie Powiatowym w Tomaszowie Lubelskim, informuje nas, iż starostwo prowadzi korespondencję z mieszkańcem gminy Susiec od kilku miesięcy. Informowało go o funkcjonowaniu linii komunikacyjnej na trasie Tomaszów – Paary, którą jeżdżą dzieci, młodzież szkolna, ale i dorośli, jednak zainteresowany wnosił o utworzenie dodatkowych kursów w godzinach wczesnoporannych oraz nocnych.Bartecki przyznaje, iż w poprzednich latach kursów było więcej, ale ze względu na nierentowność zostały zredukowane. Doszło choćby do połączenia dwóch linii Tomaszów – Maziły i Tomaszów – Paary w jedną.– Z informacji, jaką uzyskaliśmy od firmy wykonującej przewozy na podmiotowej trasie, przewoźnik w ostatnich 3 miesiącach sprzedawał jedynie 8 biletów miesięcznych, a średnia ilość pasażerów oprócz biletów miesięcznych wahała się w granicach od 3 do 4 osób dziennie na dystansie linii komunikacyjnej ok. 120 km. Godziny odjazdów autobusów zostały dostosowane głównie do młodzieży szkolnej – przedstawia dyr. Bartecki.Starostwo chciałoby pomóc, ale...Hubert Bartecki dodaje, iż starostwo, mimo chęci, w obecnej chwili nie ma możliwości wdrożenia natychmiastowych działań, które mogłyby w znaczący sposób poprawić sytuację w zakresie zwiększenia kursów komunikacji publicznej na trasie Tomaszów – Paary.PRZECZYTAJ: Przygotowania do Wielkanocy. Poseł Zieliński wędzi kiełbasę, wójt Pawluk czeka na lany poniedziałek– Kursy w godzinach wczesnoporannych oraz nocnych na wspomnianej linii komunikacyjnej są w znacznym stopniu nierentowne dla przewoźnika, a ewentualne dopłaty pozyskane z dofinansowania nie pokryją strat – przekazuje Hubert Bartecki. Taką odpowiedź otrzymał również zainteresowany mieszkaniec wsi Paary.Obecnie powiat tomaszowski współrealizuje 3 linie komunikacyjne z „Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej”. Pierwsza jest na trasie Tomaszów Lub – Górno – Podhorce – Grodysławice – Rachanie – Tomaszów Lub. Druga: Tomaszów Lub – Chyże – Maziły – Tomaszów Lub. i trzecia linia: Tomaszów Lub – Żerniki – Telatyn – Nowosiółki – Radków – Ulhówek – Tomaszów Lub. I tam da się zauważyć, iż z miesiąca na miesiąc pasażerów jest coraz mniej.Starostwo planuje ubiegać się o pozyskanie dofinansowania do kolejnych linii komunikacyjnych na 2026 rok.