W ostatnią niedzielę, 17 sierpnia, w Koszołach w gminie Łomazy odbyło się „Wesele Podlaskie z obrzędem korowajowym i żywą lekcją historii”. Plenerowe widowisko przyciągnęło uwagę wielu widzów, którzy przybyli na teren dawnej szkoły.- Uwagę wszystkich zwróciła wyjątkowa scenografia przygotowana przez Jerzego Besarabę, oddająca klimat dawnej podlaskiej wsi. Na potrzeby wydarzenia stanęła m.in. kuźnia, studnia, wiejskie, weselne stoły, przy których mogły zasiąść całe rodziny i obserwować inscenizację - mówi Beata Kaczmarek z GOK Łomazy. Na placu pojawiło się także uzbrojenie, zapowiadające sceny odwołujące się do dziejów ojczyzny. - Misją Jerzego Besaraby - autora scenariusza, było ukazanie w łatwo dostępny sposób, jak ważna była, jest i będzie jedność ludzi, dzięki której możliwe stało się przetrwanie bolesnych dziejów naszego kraju oraz równocześnie zachowanie swojego dziedzictwa - wskazuje Beata Kaczmarek.Weselne zwyczajeW życiu mieszkańców zamieszkujących południowe Podlasie, szczególnie istotną uroczystością było wesele, w którym odbijała się wielowiekowa tradycja oraz zwyczaje. - Jednym z nich był uwzględniony w inscenizacji, poprzedzający dzień zaślubin - obrzęd korowajowy, który zaprezentowały członkinie zespołu ludowego Pawłowianki z Nowego Pawłowa, działającego przy Gminnym Ośrodku Kultury w Janowie Podlaskim. Był to ich premierowy występ na terenie powiatu, choć działalność zespołu jest znana w różnych częściach Polski, dzięki licznym zwycięstwom w konkursach i festiwalach - informuje Beata Kaczmarek. Niedzielne wydarzenie było okazją do przybliżenia historycznych retrospekcji ważnych momentów z przeszłości, takich jak: bitwa pod Grunwaldem, obrona Częstochowy czy powstanie styczniowe.- Łączyła je odwaga i wspólnota Polaków w obronie ojczyzny oraz walka o zachowanie narodowej tożsamości. Ogromnym zaangażowaniem wykazały się grupy rekonstrukcyjne, które swoją obecnością wsparły całe przedsięwzięcie. Udział wzięli: Grupa Rekonstrukcji Historycznej Niepodległa, Stowarzyszenie Lubelska Grupa Historyczna im. Żołnierzy Wyklętych Lubelszczyzny, Bialski Batalion Polskich Drużyn Strzeleckich im. ks. gen. Stanisława Brzóski, Tomasz Bylina Poczet Rycerski herbu Belina, Kresowe Bractwo Strzelców Kurkowych im. Orła Białego w Terespolu, Regiment Artylerii Książęcego Domu Radziwiłłów w Terespolu - przekazuje Beata Kaczmarek. Opracowanie historyczno-kulturoweSwój udział miało również wiele osób niezrzeszonych w żadnej grupie. - W rolę panny młodej wcieliła się Nikola Drąg, a pana młodego zagrał Waldemar Sebastianuk. Anna Dudzińska-Korszun uzupełniła inscenizację wykonaniem pieśni „Wojenko, wojenko”, a Renata Hołownia z Huszczy upiekła tradycyjnego korowaja. Wsparcie okazali także mieszkańcy wsi Koszoły - wskazuje Beata Kaczmarek.KGW z Koszoł zadbało o poczęstunek dla uczestników, którzy mogli posmakować lokalnych pyszności. Zainteresowani mogli również zatrzymać się przy wystawie przygotowanej przez Beatę Kaczmarek z Gminnego Ośrodka Kultury w Łomazach. Poruszony został temat dzieła literackiego autorstwa ks. dr Wincentego Smoczyńskiego pt. „Wesele Podlaskie”, który opisał sytuację historyczną dotyczącą unitów w zaborze rosyjskim. Wiele par, chcących zawrzeć związek małżeński nie porzucając swojej wiary musiało decydować się na tzw. „wesela krakowskie”. - Opracowaniem historyczno-kulturowym zajął się Cezary Nowogrodzki, który który od lat pełni bardzo istotną rolę w procesie dokumentowania i upowszechniania wiedzy na temat dziedzictwa południowego Podlasia. Jego wkład nie ograniczył się jedynie do części merytorycznej - wcielił się również w rolę ojca pana młodego. Rolę matki panny młodej odegrała natomiast Anna Bubicz. Organizatorzy wyrażają wdzięczność za współpracę tym, którzy zaangażowali się w przygotowanie i przebieg „Wesela Podlaskiego” oraz dziękują wszystkim za liczne przybycie - podsumowuje Beata Kaczmarek.CZYTAJ TEŻ:Gmina Rossosz. Piknik folkowy z tradycją [ZDJĘCIA]Biała Podlaska. Pościg za kierowcą volvo. W aucie nieletnia pasażerka z amfetaminąPodsumowanie długiego weekendu na drogach powiatu łukowskiego
