Gmina zaplanowała PSZOK. Radni pytają o szczegóły

slowopodlasia.pl 1 tydzień temu
Podczas procedowania zmian budżetowych na ten rok i zmian w wieloletniej prognozie finansowej skarbnik gminy Kąkolewnica poinformowała o zmianach w inwestycjach gminnych. - W wykazie przedsięwzięć wprowadzono zmiany w nazwie przedsięwzięcia związanego z inwestycją w PSZOK. Przedsięwzięcie pod nazwą budowa wiaty, zamieniono na „Rozbudowa Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Kąkolewnicy”. Zmieniono okres realizacji na lata 2024-2027. Zmieniono łączne nakłady finansowe na kwotę 2 mln 189 tys. 450 zł. Limit wydatków na ten rok został niezmieniony i pozostaje w kwocie 200 tys. zł. Na rok 2026 planujemy 882 tys. 514 zł, a na rok 2027 1 mln 116 tys. 935 zł. Zadanie jest planowane do dofinansowania z budżetu UE z zadania Fundusze Europejskie dla Województwa Lubelskiego 2021-2027. Planowana kwota dofinansowania to 1 mln 707 tys. 341 zł. Ta kwota którą zapisałam do dofinansowania, to kwota planowana. To 85 proc. z wydatków kwalifikowalnych – wyłuszczała Agnieszka Fijałek- Ładna. Radni obecni na sesji nie kryli zdziwienia, bo planów samorządu, jak twierdzą nie znali, a mają je zatwierdzić. - Jakaś koncepcja się pojawiła i zostało to zaplanowane w WPF, a nikt nam o tym nie mówił, co tam zaplanowano, oprócz wiaty, o której mówiliśmy już w tamtym roku – zwrócił uwagę radny Mirosław Sawicki. - Jakąś koncepcję macie i chcieliśmy się z nią zapoznać. Trzeba radnym takie rzeczy pokazywać, bo my tu nie chcemy żadnych niespodzianek. Musimy wiedzieć nad czym mamy głosować. Wójt Anna Mróz przypomniała radnemu, iż mógł o szczegóły dopytać wcześniej urzędników gminy, jeżeli ten punkt w zmianach budżetowych interesował go szczególnie. -Teraz mamy sesję nadzwyczajną i nam zależy na czasie, by te zmiany wprowadzić do budżetu – kwitowała wójt. Jednak kolegę z rady wsparł w dociekaniach radny Leszek Kokoszkiewicz. - jeżeli radny zadaje pytania, to powinien dostać odpowiedź. Wiata ma być za 200 tys. zł, a cała kwota to 2.1 mln zł na to przedsięwzięcie i my chcemy wiedzieć na co dokładnie – naciskał. Kwestię zmian w inwestycji dotyczącej PSZOK podjęła się wyjaśnić skarbnik. - W pierwej wersji, zadanie, które było zapisane jako budowa wiaty miało być zadaniem własnym. Wprowadziliśmy je do budżetu na 2024 rok. Z uwagi, ze było projektowane pod koniec 2024 roku, zostało wprowadzone do WPF, bo wiedzieliśmy, iż nie powstanie w 2024 roku. W międzyczasie ogłoszony został nabór wniosków na dofinansowanie takich zadań. Ile będzie kosztować wiata, czy monitoring, czy inny element zadania, okaże się jak przyjadą wyniki konkursu i dowiemy się na co dostaliśmy i ile, pieniędzy. A może nic nie dostaniemy i znów będziemy dyskutować o budowie wiaty ze środków własnych – tłumaczyła radnym Agnieszka Fijałek-Ładna.W ramach przedsięwzięcia urzędnicy planują budowę wiaty, dojazdów z kostki i pomieszczenia dla obsługi PSZOK oraz monitoring. Cała wiata podzielona ma być na boksy i zadaszona. - Ostatecznie zakres rzeczowy zadania zależy od wysokości dofinansowania jakie dostaniemy, i czy w ogóle. Może się bowiem okazać, iż to co zostało zaprojektowane, jest kosztami niekwalifikowalnymi – zaznacza skarbnik.Pod koniec października gmina wnosiła ostatnie poprawki do złożonego wniosku. Plany finansowe związane z inwestycja musiała ująć w zapisach budżetowych samorządu. Radni potwierdzili je w głosowaniu 23 października.
Idź do oryginalnego materiału