Gniezno wygrywa w Ulu

3 godzin temu

Zarówno jedna, jak i druga ekipa musiały dzisiaj mierzyć się w osłabionym składzie. W składzie koszalinianek zabrakło m.in. Anny Mączki i Natalii Filończuk, a Pszczoły zmagały się z brakiem takich zawodniczek jak Daria Konieczna, czy Nikola Głębocka.

Na pierwszą bramkę przyszło trochę poczekać. Dopiero w 4. minucie piłkę w siatce umieściła jedna z przyjezdnych, Gabriela Haric. W ekspresowym tempie kolejne trafienie dorzuciła Oleksandra Furmanets (2:0, 5’). Gnieźnianki nie zamierzały być im dłużne i gwałtownie odrobiły straty (2:2, 5’), a już po chwili miały czterobramkową przewagę (6:2, 12’). Walka o każdą piłkę była widoczna do końca pierwszej połowy. Przyjezdnym udało się jeszcze doprowadzić do remisu w 23 minucie (10:10), jednak podopieczne Roberta Popka zachowały chłodną głowę i do szatni schodziły na prowadzeniu 15:13.

Drugą część meczu zdecydowanie lepiej zaczęły Żółto-czarne. Szczypiornistki z pierwszej stolicy Polski grały skutecznie zarówno w ataku, jak i w obronie co przeniosło się na sześciobramkową przewagę (20:14, 37’). Dobrze w bramce prezentowała się niedawno zakontraktowana Nina Abramović, która całe spotkanie zakończyła ze skutecznością wynoszącą 32%. Cenne trafienia dorzucała również powracająca do pierwszego składu po długiej kontuzji Monika Łęgowska, trafiając do bramki rywalek siedmiokrotnie. Z dobrej strony prezentowała się Alicja Klarkowska, robiąc wszystko aby strzec bramki koszalinianek. Pomimo wszelkich starań ze strony podopiecznych Dymytro Hrebeniuka, gnieźnianki zwyciężyły 31:23.

Zawodniczką spotkania została zawodniczka z Gniezna, oznaczona numerem 47 – Malwina Hartman. Popularna „Malwa” do dorobku drużyny dorzuciła dziewięć trafień. Na wyróżnienie zasługuje również postawa Katarzyny Cygan, zdobywczyniy siedmiu bramek. W drużnie gości najlepszą szczypiornistką została wybrana Alicja Klarkowska. Obroniła trzynaście rzutów, zachowując 30% skuteczności.

Kolejny mecz gnieźnianki rozegrają już w najbliższą sobotę. Zmierzą się wówczas z ekipą z Kobierzyc, a starcie rozpocznie się o godzinie 16:00. Natomiast koszalinianki w niedzielę wyruszą do Kalisza, a spotkanie zacznie się również o godzinie 16:00.

MKS URBIS Gniezno – Młyny Stoisław Koszalin – 31:23 (15:13)

MKS URBIS Gniezno: Hypka, Abramovic – Hartman (9), Łęgowska (7), Cygan (7), Kuriata (4), Nurska (1), Szczepanik (1), Wabińska (1), Bartkowiak (1), Schlabs, Tanaś, Lipok

Młyny Stoisław Koszalin: Klarkowska – Furmanets (6), Elif (6), Koper (5), Rycharska (3), Szynkaruk (2), Haric (1), Jura, Żmijewska, Lasek, Butomo, Lemiech

Idź do oryginalnego materiału