Górale boją sezonu narciarskiego. Co z cenami na stokach? "Dobrze już było"
Zdjęcie: Stacja narciarska na Polanie Szymoszkowej w Tatrach
"Narciarze z polskich gór nie znikną" — przekonują górale. — Dalej będą przyjeżdżać do Białki, Bukowiny, Zakopanego, Krynicy, Szczyrku, Wisły czy Karpacza. Pytanie jednak brzmi: ile tu wydadzą — martwi się branża turystyczna. Rosnące koszty życia sprawiły, iż Polacy coraz mniej pieniędzy mają na urlopy, a zwłaszcza te zimowe.