Coraz więcej wypadków w Karkonoszach to nie tylko wynik trudnych warunków czy surowej natury gór, ale także bezmyślności turystów. Brak wyobraźni, nieodpowiedzialność i brawura stają się głównymi przyczynami interwencji ratowników. Wiele osób ignoruje podstawowe zasady bezpieczeństwa, traktując góry jak park rozrywki. Wyruszają na wymagające szlaki w nieodpowiednim obuwiu, bez sprzętu czy znajomości terenu, często przeceniając swoje możliwości. W 2024 roku Karkonosze odnotowały niechlubny rekord liczby interwencji ratowników GOPR. Do początku listopada Grupa Karkonoska udzieliła pomocy aż 647 osobom, co przewyższa dotychczasowy rekord z 2022 roku, wynoszący 636 akcji ratunkowych. W samym okresie wakacyjnym, od lipca do sierpnia, ratownicy przeprowadzili 221 akcji, co oznacza wzrost o 36% w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Pomocy udzielono wówczas 250 osobom, podczas gdy w 2023 roku było ich 188 – wzrost wyniósł aż 33%. Niestety, 2024 rok przyniósł również dziewięć wypadków śmiertelnych, co podkreśla tragiczny wymiar tej statystyki.
Wiele z tych wypadków wynikało z lekkomyślności i nieodpowiedzialnego zachowania turystów. Najczęstszymi przyczynami były upadki, które stanowiły największą grupę zgłoszeń, a także zachorowania i problemy związane z upałem. Jednak to ludzkie decyzje i brak wyobraźni najczęściej prowadzą do groźnych sytuacji.
Turyści nierzadko wyruszają w góry bez odpowie