

Boisko, emocje i pełne zaangażowanie – tak wyglądał dzisiejszy trening w Publicznej Szkole Podstawowej nr 24 w Opolu. Uczniów odwiedzili szczypiorniści KPR Gwardia Opole, by poprowadzić zajęcia dla klas sportowych o profilu piłki manualnej. Dzieci, które na co dzień trenują choćby dwie godziny dziennie, miały okazję doskonalić technikę pod okiem profesjonalnych zawodników. Szkoła od lat współpracuje z opolskim klubem, wspólnie promując aktywność fizyczną i wartości sportowe wśród najmłodszych.
– Gram w piłkę ręczną już od czterech lat. Na dzisiejszym treningu trenerzy dali nam taką drabinkę, przez którą musieliśmy przeskakiwać – raz do tyłu, dwa razy do przodu. To było coś nowego, bo zwykle takich ćwiczeń w szkole nie robimy – opowiada Blanka, uczennica czwartej klasy. – Najważniejsze w piłce manualnej jest dla mnie porozumiewanie się bez słów z drugim zawodnikiem. To gra zespołowa – trzeba się lubić, wspierać i rozumieć.
– Dzisiaj na zajęciach nauczyłem się lepiej podawać i strzelać. Myślę, iż w piłce manualnej trzeba umieć strzelać, podawać i kiwać – dodaje Janek, również czwartoklasista.
– Razem z Danielem, drugim trenerem, zastosowaliśmy dzisiaj grę bez kozłowania, by dzieci grały bardziej zespołowo, a nie indywidualnie – wyjaśnia Piotr Zawadzki, środkowy rozgrywający KPR Gwardia Opole. – Chodziło o to, by częściej do siebie podawały, kombinowały i jednocześnie przestrzegały podstawowych zasad gry, ale bez użycia kozła.
Choć trening trwał zaledwie godzinę, zostawił po sobie wiele sportowych emocji – i jeszcze więcej motywacji.
Blanka, Janek, Piotr Zawadzki:
Szersza relacja:



















Autor: Weronika Kurdziel