Hala Olimpia w Przasnyszu jednak nie powstanie. Miasto ma jednak „plan B”

3 tygodni temu

Miasto Przasnysz pozyskało z Ministerstwa Sportu i Turystyki ponad 2 miliony złotych na budowę hali sportowej typu „Olimpia”. Niestety, kolejno ogłaszane przetargi były unieważniane, ze względu na zbyt wysokie oferty. Samorząd, jak przekazał nam burmistrz Łukasz Chrostowski, jednak z inwestowania w infrastrukturę sportową przy Szkole Podstawowej nr 3 nie zamierza rezygnować.

W lutym informowaliśmy, iż Miasto Przasnysz pozyskało z Ministerstwa Sportu i Turystyki ponad 2 miliony złotych na budowę hali sportowej typu „Olimpia”. Ta miała powstać przy Szkole Podstawowej nr 3 im. Tadeusza Kościuszki w Przasnyszu.

– Budowa ruszy jeszcze w tym roku. Będzie to boisko wielofunkcyjne o powierzchni 600 m2 wraz ze strzelnicą laserową – przekazywał wówczas burmistrz Łukasz Chrostowski.

Zasadność powstania tej inwestycji tłumaczył tym, iż miejskie hale sportowe są w tej chwili zapełnione po brzegi. Nie ma już żadnych wolnych terminów na dodatkowe zajęcia.

Miasto ogłaszało przetargi, jednak składane oferty przekraczały zaplanowaną kwotę – 5 315 746,00 zł. W ostatnim postępowaniu, jedna z firm (Galicja Sport Sp. z o. o. z Krakowa) złożyła ofertę mieszczącą się w budżecie – 5,28 mln zł, jednak ta została odrzucona „z uwagi na nieprawidłowe wniesienie wadium przez wykonawcę”.

Od burmistrza Łukasza Chrostowskiego usłyszeliśmy, iż samorząd nie będzie ogłaszał kolejnego przetargu.

Ma w planach nieco inną koncepcję.

– Oferty na budowę hali typu Olimpia okazały się zbyt wysokie. Nie dysponujemy środkami, aby móc „dołożyć” brakującą część pieniędzy. Dlatego jestem zwolennikiem utrzymania koncepcji rozwoju infrastruktury sportowej w tym miejscu – jako zwykłej, dodatkowej hali sportowej. Koszty powinny być znacznie mniejsze, zaś jej funkcjonalność i wykorzystanie – podobne. Przystępujemy do pracy nad tą koncepcją – mówi naszej redakcji.

ren

Idź do oryginalnego materiału