Hałdy śmierdzącego obornika pod oknami luksusowego osiedla. „Nie da się otworzyć okna. Smród i syf”

2 dni temu
– Najpierw była jedna hałda, potem druga, a teraz są trzy. Nie wiemy, dlaczego po stronie osiedla, a nie z drugiej, gdzie odległość od zabudowań jest duża. Mam pięć metrów od płotu ogromną górę obornika. Od tygodnia nie ma szans, żeby otworzyć okno, a choćby jak jest zamknięte, to i tak śmierdzi – mówi nam jeden z mieszkańców osiedla w Warzymicach. Trudno się nie zgodzić. Trzy hałdy obornika od zabudowań dzieli niewielka odległość, a jego zapach czuć już ze ścieżki spacerowej.
Idź do oryginalnego materiału