Halloween - jedni się przebierają, inni się oburzają [zdaniem czytelników]

7 godzin temu
Zdjęcie: foto Ilustracyjne


Halloween, zwyczaj, który pojawił się w Polsce w latach 90. XX wieku, może być świetną okazją do spotkań z przyjaciółmi i sąsiadami, podczas których można puścić wodze kreatywności. Przebieranki, dekorowanie domów i dyni czy tworzenie nowych postaci to zabawa zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Jako część kultury anglosaskiej, Halloween umożliwia również poznanie tradycji i obyczajów innych krajów.

Kilka dni temu zapytaliśmy naszych czytelników na Facebooku, czy obchodzą Halloween, i spotkaliśmy się z różnorodnymi odpowiedziami.

Zabawa, integracja i uśmiech

Dla wielu naszych czytelników Halloween to przede wszystkim dobra zabawa. Wśród komentarzy przeważały głosy popierające wspólne spędzanie czasu, przebieranki i kreatywne dekoracje. Jasne! Świetna zabawa! Dzieci zamiast siedzieć w telefonach bawią się i integrują Happy Halloween!” – napisał profil Hot Plot Polska.

Podobnie uważa Krystian Szabelski: A czemu nie? Dobra zabawa. Grzegorz Mor dodał: Dzieciaki się bawią i jest ok. Adam Obersztalski podsumował krótko: Oczywiście iż tak! – ilustrując swój wpis gifem „Trick or Treat Halloween”.

Wielu zwróciło uwagę, iż święto może być okazją do wspólnego śmiechu i relaksu. Krzysztof Kantorski z przymrużeniem oka napisał: Zawsze to jakaś okazja, żeby coś chlapnąć.

Sceptycy i przeciwnicy: „Nie obchodzę, bo to nie nasze”

Nie wszyscy jednak są entuzjastycznie nastawieni do Halloween. Część komentujących zwraca uwagę, iż to obcy naszej kulturze zwyczaj.

Nie – napisała krótko Zofia Chudjak, a podobne odpowiedzi pojawiały się wielokrotnie. Zdradzisz Tomasz zamieścił zdjęcie z napisem: „Jestem chrześcijaninem – nie obchodzę Halloween”.

Niektórzy, jak Katarzyna Borek, zachowują neutralność: Nie, ale nie przeszkadza mi to, iż inni obchodzą.

Religia i tradycja kontra zabawa

Dla części czytelników argumentem przeciw Halloween pozostaje jego sprzeczność z katolicką tradycją. W komentarzach podkreślano, iż koniec października i poczatek listopada, to czas zadumy, a nie przebieranek.

Idź do oryginalnego materiału