Halloween. Niewinna zabawa czy może coś więcej...?

Zdjęcie: Halloween. Niewinna zabawa czy może coś więcej...? | foto Canva.com

Halloween wywodzi się z celtyckiego święta Samhain, obchodzonego na przełomie października i listopada. Celtowie wierzyli, iż tej nocy zacierają się granice między światem żywych a zmarłych. Z czasem zwyczaj ten przeniknął do kultury amerykańskiej, gdzie zyskał nowy wymiar – bardziej rozrywkowy i komercyjny.

https://korsokolbuszowskie.pl/lifestyle/klienci-coraz-czesciej-je-kupuja-mimo-ze-sa-drogie-to-alternatywa-dla-tradycyjnych-zniczy/UBkB9oGuOMOUbxbf4L6i

W Polsce Halloween zaczęło pojawiać się w latach 90., głównie za sprawą telewizji i filmów z USA. Dziś znają je już niemal wszyscy – a wielu chętnie uczestniczy w zabawie.

Polska oswaja duchy – jak świętujemy Halloween?

Dla jednych to okazja do zabawy, dla innych – powód do sprzeciwu. W dużych miastach popularne są imprezy tematyczne, bale przebierańców, czy akcje „cukierek albo psikus”. W sklepach królują dynie, nietoperze i pajęczyny, a social media zalewają zdjęcia z halloweenowych sesji.

W szkołach coraz częściej organizuje się konkursy na najstraszniejsze przebranie lub dekoracje z dyni. Dla dzieci to przede wszystkim euforia i zabawa – a dla dorosłych często pretekst do zorganizowania spotkania ze znajomymi.

https://korsokolbuszowskie.pl/lifestyle/co-zrobic-zeby-chryzantemy-rozkwitly-przed-dniem-wszystkich-swietych/7p7H4UhoIADDE2l28AFe

Wszystkich Świętych i Zaduszki – polska refleksja zamiast zabawy

Tradycyjnie jednak koniec października i początek listopada w Polsce to czas zadumy. 1 listopada obchodzimy Wszystkich Świętych – dzień, w którym odwiedzamy cmentarze, zapalamy znicze i wspominamy zmarłych. Następnego dnia, 2 listopada, przypadają Zaduszki, poświęcone pamięci dusz czyśćcowych.

To święta pełne powagi i refleksji, zakorzenione głęboko w polskiej kulturze. W wielu rodzinach przekazywana jest tradycja sprzątania grobów, ustawiania chryzantem i modlitwy za bliskich.

Halloween – za i przeciw

Zwolennicy podkreślają, iż Halloween to po prostu zabawa, sposób na odreagowanie jesiennej melancholii i okazja do kreatywnego wyrażania siebie. Nie ma w nim nic złego, jeżeli pamięta się o jego symbolicznym wymiarze i nie zapomina o tradycjach związanych ze świętem zmarłych.

Przeciwnicy natomiast widzą w Halloween przejaw komercjalizacji i odchodzenia od duchowych wartości. Dla wielu osób to „obce” święto, które kłóci się z powagą Wszystkich Świętych. Niektórzy duchowni przestrzegają, iż zabawa w duchy i czarownice może spłycać znaczenie tych dni.

Czy Halloween ma w Polsce przyszłość?

Wszystko wskazuje na to, iż tak. Choć starsze pokolenia często patrzą na nie z dystansem, młodsi Polacy chętnie łączą oba światy – wieczorem przebierają się w kostiumy, a następnego dnia odwiedzają groby.

Halloween w Polsce zyskało więc nieco inny charakter – mniej „straszny”, bardziej familijny i symboliczny. To już nie tylko zapożyczony zwyczaj, ale część jesiennej tradycji, która na stałe wpisała się w nasz kalendarz.

Polskie świętowanie po polsku

Dziś wielu Polaków nie widzi sprzeczności między dynią a zniczem. Świętujemy na swój sposób – łącząc radość, refleksję i pamięć. Bo niezależnie od tego, czy 31 października dekorujemy dom pajęczynami, czy przygotowujemy znicze na cmentarz, cel jest podobny: pamiętać o przemijaniu, ale cieszyć się życiem.