4 godzin temu
W dniach 23–29 sierpnia harcerze z Hufca ZHP Końskie spędzili tydzień na obozie wędrownym w Bieszczadach. Wędrówka po górskich szlakach, poznawanie historii regionu oraz wspólne przeżycia stworzyły nie tylko okazję do sprawdzenia własnych sił, ale i do budowania wspólnoty.
Uczestnicy rozpoczęli swoją podróż w Kielcach, skąd wyruszyli do Sanoka, a następnie dotarli do Brzegów Górnych. Bazę obozową zorganizowano w Bacówce pod Małą Rawką. Pierwszym wyzwaniem była Połonina Caryńska, a dzień zakończyło obrzędowe ognisko połączone z tzw. kuźnicą, czyli wędrowniczą debatą.
We wtorek wędrownicy zdobyli Tarnicę, najwyższy szczyt Bieszczad. Trasa z Ustrzyk Górnych obfitowała w malownicze widoki, a wieczór poświęcono refleksji nad Kodeksem Wędrowniczym. Następnego dnia o świcie grupa powitała słońce na Małej Rawce. W tym wyjątkowym momencie zasłużeni harcerze zostali wyróżnieni złożeniem przyrzeczenia harcerskiego, czy otrzymaniem kolorów drużyny i naramienników wędrowniczych.
Podczas wyprawy uczestnicy odwiedzili również Cmentarz Grekokatolicki w Brzegach Górnych, aby lepiej poznać historię dawnych mieszkańców Bieszczad – Łemków i Bojków. Przedostatni wieczór spędzili przy ognisku, żegnając się z górami. Ostatniego dnia w Sanoku wędrownicy zwiedzili miasto i sprawdzili swoje umiejętności na ściance wspinaczkowej.
Obóz zakończył się sukcesem. Był to czas intensywnej wędrówki, przygód i nauki. Uczestnicy przywieźli do domów niezapomniane wspomnienia.
Zdjęcia (Hufiec ZHP Końskie):
