Koszykarki Contimax MOSiR Bochnia kontynuują znakomity początek sezonu w Orlen Basket Lidze Kobiet. W trzeciej kolejce podopieczne Artura Włodarczyka pokonały na własnym parkiecie Wisłę Kraków 83:75, odnosząc trzecie zwycięstwo z rzędu! euforia z kolejnego sukcesu przyćmiła jednak poważnie wyglądająca kontuzja, której w końcówce meczu uległa liderka reprezentacji Miasta Soli – Daria Dubniuk.
Spotkanie od początku miało wyjątkowy charakter – to pierwsze w historii derby Małopolski w najwyższej klasie rozgrywkowej pomiędzy Bochnią a Krakowem. Zgodnie z przewidywaniami, w hali pojawił się komplet publiczności, a dla chętnych zabrakło biletów – i to też historyczna chwila, bo stało się tak na meczu koszykówki po raz pierwszy w tym mieście. Kibice stworzyli wspaniałą atmosferę już na prezentacjach drużyn, a potem było tylko lepiej!
Gospodynie od początku musiały radzić sobie bez swojej podstawowej zawodniczki Marty Marcinkowskiej, która nie mogła wystąpić z powodu skręconej kostki. Bochnianki jednak od pierwszych minut przejęły inicjatywę. Bardzo dobrze funkcjonował atak oparty na dynamicznej grze Darii Dubniuk oraz Martyny Walczak. Gospodynie już w pierwszej kwarcie wypracowały sobie wyraźne prowadzenie, które potrafiły utrzymać niemal przez cały mecz – najwyższa przewaga wyniosła 15 punktów. Choć Wisła w drugiej połowie kilka razy próbowała wrócić do gry, Contimax zachował koncentrację i skuteczność w kluczowych momentach.
W pierwszej połowie pech dopadł Wisłę – kontuzji kostki doznała jedna z jej liderek, Martyna Jasiulewicz, i nie była już w stanie wrócić na parkiet. Mimo osłabienia Wisła walczyła, ale na jej kolejne zrywy Contimax MOSiR zawsze znajdował odpowiedź, studząc zapędy rywalek.
Ostatecznie Bochnia wygrała w pełni zasłużenie 83:75, ale radość z triumfu popsuły wydarzenia z końcówki meczu – na trzy minuty przed syreną, poważnie wyglądającej kontuzji kolana doznała Daria Dubniuk, która do tego momentu była najlepszą zawodniczką na parkiecie.
Dubniuk i Walczak z double-double
Bo tak, Daria Dubniuk była absolutną bohaterką tych historycznych derbów. Zakończyła spotkanie z dorobkiem 22 punktów, 10 zbiórek, 5 asyst i 2 przechwytów, osiągając najwyższy współczynnik efektywności (27). Trafiła 10 z 15 rzutów z gry (67%), w tym imponujące 10/11 za dwa punkty!
Drugie double-double zaliczyła Martyna Walczak – 21 punktów, 11 zbiórek, 1 przechwyt i 2 bloki. Jej aktywność pod koszem była jednym z kluczowych czynników zwycięstwa.
Z ławki świetnie wprowadziła się Jowita Ossowska – w krótkim czasie zdobyła 9 punktów (3/3 z gry). Britney Jones dołożyła 10 punktów, 4 asysty i 1 przechwyt, a Marta Wdowiuk – 8 punktów, 4 zbiórki i 1 przechwyt.
Kluczowe statystyki
Bochnianki były skuteczniejsze z gry (46% do 36%) i wygrały walkę na tablicach (45–39). Choć Wisła zdobyła więcej punktów po stratach (21–9) i w kontratakach (16–11), to Contimax MOSiR zdominował grę pod koszem – trafiając 62% rzutów za dwa punkty.
Najwięcej punktów dla Wisły zdobyła J. Williams (26 pkt, 5 asyst), a double-double zanotowała T. Williams (14 pkt, 11 zbiórek). M. Stasiuk dodała 11 punktów, a A. Żukowska – 10.
Contimax MOSiR Bochnia – Wisła CanPack Kraków 83:75
W kwartach: 22–14, 18–15, 21–21, 22–25
Bochnia: Dubniuk 22 (10 zb., 5 as., 2 prz., 6 str.), Walczak 21 (11 zb., 1 prz., 2 bl., 3 str.), Jones 10 (4 as., 1 prz., 3 str.), Wdowiuk 8 (4 zb., 1 prz.), Ossowska 9 (3/3 z gry), Bukowczan 6, Joks 2, Zając 2.
Wisła: J. Williams 26 (5 as.), T. Williams 14 (11 zb.), Stasiuk 11, Żukowska 10, Jasiulewicz 6, Cykowska 2, Gbiorczyk 2.
Po trzech kolejkach Contimax MOSiR Bochnia zajmuje sensacyjnie 2. miejsce w tabeli:






























































