- Gdyby ten mecz jeszcze trochę potrwał to byłoby nerwowo. Mieliśmy okres dekoncentracji, a Żubry poderwały się i zamiast kontroli meczowej skończyło się na 10 punktowej przewadze - mówił po meczu trener Jędrzej Jankowiak, który wyraził zadowolenie, iż po latach powrócił do Białegostoku, w którym grał jako zawodnik.
Co zadecydowało o porażce? Przede wszystkim niska skuteczność białostoczan. Białostoczanie aż 75 razy próbowali rzutu, ale procent skuteczności wynosił zaledwie 32,7. A to i tak dzięki świetnej czwartej kwarcie, bo po pierwszych trzech ilość trafień ledwie przekraczała 25%. Tradycyjnie słabo było też z rzutami za 3: jedynie 19,4% przy aż 35,7 ze strony gości. Najlepszym graczem białostoczan był Cezary Karpik (23 punkty), a tuż za nim byli Krystian Tyszka i Rafał Szpakowski po 15.
Pierwsze punkty zdobyli gospodarze: zrobił to Filip Stryjewski. Potem jednak przyjezdni zaczęli dziurawić kosz białostoczan. Żubrom nie wyc

2 miesięcy temu




![Po raz pierwszy Festiwal Zimowy w Majdanie Górnym. Bo Piłka Kręci Lubelskie [ZDJĘCIA]](https://static2.kronikatygodnia.pl/data/articles/xga-4x3-po-raz-pierwszy-festiwal-zimowy-w-majdanie-gornym-bo-pilka-kreci-lubelskie-zdjecia-1765199854.jpg)





![Cóż za wymiany! Najlepsze akcje pierwszego tygodnia grudnia w PlusLidze [WIDEO]](https://i.iplsc.com/-/000M1N0IVFJEDQJK-C461.jpg)




