

Otwarcie odbyło się w tamtejszej parafii Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej.
Na powierzchni tuby odnaleziono napis 18AL(59), odnoszący się do roku 1859 – daty wmurowania kamienia węgielnego pod świątynię. Widoczne na niej inicjały to prawdopodobnie podpis architekta Alexisa Langera.
– Niestety, odnaleziony w kapsule zwój jest zawilgocony – mówi Joanna Ptak-Fioncek, naczelnik Wydziału Promocji i Sportu Urzędu Miasta w Wołczynie. – Pierwsze emocje to na pewno ciekawość tego, co tam się odnajdzie. Każdy był bardzo zafascynowany. Po otwarciu kapsuły okazało się, iż znajduj się w niej zwój o długości około 33 cm, który – jak się okazało – po wyciągnięciu był zawilgocony, ze zniszczeniami na powierzchni. Teraz musi trafić do Archiwum Państwowego w celu odzyskania i próby odczytania tych zapisów.
Eksperci są zdania, iż uszkodzenia kapsuły mogły być skutkiem uderzenia pioruna w krzyż kościelny, co spowodowało uszkodzenie trzpienia i przeniknięcie wilgoci do wnętrza. Czas i czynniki atmosferyczne również odegrały swoją rolę w pogorszeniu stanu dokumentu.
Joanna Ptak-Fioncek:




















Autor: Wojciech Niewiadomski