Jota Gonzalez, 53-letni szkoleniowiec rodem z Valladolid, zastąpił Marcina Lijewskiego na stanowisku selekcjonera męskiej reprezentacji Polski w piłce manualnej. Kontrakt ma obowiązywać do 2028 roku.

Hiszpan od dwóch lat trenuje Benficę Lizbona, a wcześniej spędził pięć sezonów jako asystent w Paris Saint-Germain Handball, gdzie dobrze poznał Kamila Syprzaka, obrotowego polskiej kadry. Gonzales przez ponad dekadę był trenerem CBM Logrono La Rioja, gdzie zdobył cztery medale ligi ASOBAL i dwukrotnie został wybrany Trenerem Roku (2011, 2013).
– Dopiero poznaję drużynę. Liczę na współpracę ze wszystkimi. Czuję dumę, iż tu jestem. Sprawę Kamila Syprzaka traktuję jako otwartą – powiedział Gonzalez, nawiązując do samowolnego opuszczenia zespołu przez szczypiornistę kadry w trakcie niedawnych mistrzostw świata. Zawodnik tłumaczył się kontuzją, ale zgody na wyjazd nie otrzymał.
– Szukaliśmy szkoleniowca z takim doświadczeniem zdobytym z zespołami seniorskimi, a też z umiejętnością pracy z młodszymi – przyznał Sławomir Szmal, prezes Związku Piłki manualnej w Polsce. Asystentem trenera będzie m.in. Zygmunt Kamys, aktualnie zatrudniony w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Kielcach.
Biało-czerwoni w kwalifikacjach Euro 2026 rozegrają jeszcze dwa mecze. 8 maja w rumuńskiej Konstancy z Izraelem i trzy dni później w Gorzowie Wlkp. z Rumunią. W tabeli grupy 8 prowadzi Portugalia z 7 punktami, Polska jest druga (4 pkt). Do ME awansują dwa najlepsze zespoły oraz cztery z trzecich miejsc.
tom