Dzieje się także w temacie gorzowskiego centrum przesiadkowego, chociaż w naszych realiach nazwa „centrum przesiadkowe” budzi raczej uśmiech na twarzy.
Akcja toczy się głównie na papierze oraz w medialnych zapowiedziach. Front prac rzekomo ruszy w 2026. Modyfikacja układu drogowego, nowy przebieg torowiska w kierunku Wieprzyc. Do tego trochę bajerów: zielone przystanki, fotowoltaika, oświetlenie i… kanciapa dla kierowców z czajnikiem elektrycznym w pakiecie. Całość za 60 baniek, co może sugerować… cięcie kosztów? Nie zapominajmy, iż przy pobliskiej Askanie znajduje się jeden z ważniejszych przystanków autobusowych, agregujący ruch z osiedla Staszica. Warto przebudować układ drogowy tak, by obsłużył również te potoki. Chyba iż nikomu na funkcjonalności nie zależy, a jedynie na odtrąbieniu kolejnej (niby)inwestycji?
Zapraszam do Zielonej Góry, której centrum przesiadkowe można uznać za modelowe. Delegację miejskich kreatorów komunikacji oprowadzę gratis!
Robert Trębowicz, Forum Interesów Komunikacyjnych Gorzowa