Hokejowe emocje w Krynicy-Zdroju. Puchar Polski rozstrzygnięty w sercu Sądecczyzny

2 godzin temu

Krynica-Zdrój ponownie znalazła się w centrum wielkiego sportu. To właśnie w uzdrowisku, na oczach kibiców z całej Polski, rozstrzygnęły się losy Pucharu Polski w hokeju na lodzie. Triumfował GKS JKH Jastrzębie, który w wielkim finale sensacyjnie pokonał faworyzowane ECB Zagłębie Sosnowiec 4:1. Partnerem wydarzenia było Województwo Małopolskie.

Wielki finał w Krynicy i niespodzianka na lodzie

Wtorkowy finał, rozegrany 30 grudnia, rozpoczął się zgodnie z oczekiwaniami kibiców Zagłębia. Lider hokejowej ekstraklasy po dwóch tercjach prowadził 1:0 po trafieniu Arona Chmielewskiego. Decydująca okazała się jednak trzecia odsłona spotkania, która całkowicie odmieniła obraz meczu i przyniosła eksplozję euforii zespołowi z Jastrzębia-Zdroju.

Forsberg show i nokaut w trzeciej tercji

Bohaterem finału został Fredrik Forsberg. 29-letni Szwed najpierw sam doprowadził do wyrównania, a następnie dwukrotnie asystował przy trafieniach Danielsa Berzinsa. Wynik spotkania ustalił Riku Sihvonen, który trafił do pustej bramki, przypieczętowując triumf GKS JKH. Cztery gole zdobyte w jednej tercji nie pozostawiły wątpliwości, kto tego dnia był lepszy.

Sądecka arena świadkiem historycznego sukcesu

Zwycięstwo w Krynicy-Zdroju było dla GKS JKH piątym Pucharem Polski w historii klubu. Uroczysta dekoracja odbyła się w obecności Ireneusza Rasia, sekretarza stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki. Turniej po raz kolejny potwierdził, iż sądeckie uzdrowisko potrafi być areną wydarzeń sportowych najwyższej rangi, a Małopolska – ważnym punktem na mapie polskiego hokeja.

Małopolska i Sądecczyzna na sportowej mapie kraju

Choć w półfinale odpadła Unia Oświęcim, jedyny zespół z regionu, to finał Pucharu Polski rozegrany w Krynicy-Zdroju był wyraźnym sygnałem, iż Sądecczyzna skutecznie buduje swoją pozycję jako gospodarz prestiżowych imprez sportowych. Emocje, wysoki poziom sportowy i pełne trybuny pokazały, iż hokej w Małopolsce ma się coraz lepiej.

Źródło i fot.: UMWM

Idź do oryginalnego materiału